Autor | Odcinek 4x14 - Siedem to idealna liczba | ||
@czarodziejka_flora Super Administrator |
| ||
Winx pomagają Roxy w zaakceptowaniu nowych mocy. Mieszkańcy Gardenii polubili sympatyczne, skrzydlate dziewczyny. Zaś Musa i Riven przechodzą ciężkie chwile. Czy między nimi wszystko skończone? | OGLĄDAJ ODCINEK | ZOBACZ KADRY | POPRZEDNI ODCINEK || NASTĘPNY ODCINEK Edytowane przez PVTeam123 dnia 14-10-2020 12:47 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14- Siedem to idealna liczba | ||
~Cayrinashi Użytkownik |
| ||
Nawet fajny odcinek, jednak według mnie, animacja całego serialu nie jest zbyt dobra... Ale da się przeżyć. Co do tytułu, ja się zgadzam, takiej właśnie czarodziejki tutaj brakowało. Edytowane przez Cookie dnia 09-12-2012 10:16 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14- Siedem to idealna liczba | ||
~Son Yume Użytkownik |
| ||
Hm... nie zgodzę się z Tobą. Według mnie Roxy nie wniosła nic prócz Believixu. Ogólnie była zbędna co do zwyczajów na Ziemi, bo przecież Bloom się tam wychowała, prawda? Ale scenarzyści postanowili zrobić z niej typową czarodziejkę pokroju Stelli, która nie wie nic o życiu na Ziemi. -> Otome maniac <- Edytowane przez Stellka dnia 09-02-2014 10:30 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14- Siedem to idealna liczba | ||
~Anagan Użytkownik |
| ||
Ale scenarzyści postanowili zrobić z niej typową czarodziejkę pokroju Stelli, która nie wie nic o życiu na Ziemi. Tylko ja nie bardzo zrozumiałem, o co chodzi w tym zdaniu? Stella, owszem, ma prawa nie wiedzieć nic o życiu na Ziemi, ale Roxy też? Przecież sobie świetnie radzi na swojej planecie (np.: praca w barze - w Magix dziewczyny w jej wieku nie pracują... ), ponieważ na niej się urodziła. A to, co widzimy w serialu (typu: ataki czarowników z Czarnego Kręgu, magia, czarodziejki), to dla niej coś zupełnie nowego. Bądźmy ze sobą szczerzy - każdy człowiek na Ziemi nie potrafiłby przyjąć do wiadomości (przynajmniej z początku), że magia istnieje. I Roxy jest z pozoru tylko zwykłą dziewczyną, która nigdy wcześniej nie miała nic wspólnego z czarodziejkami. Moim zdaniem Stella i Roxy to dwie odmienne postaci. Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 24-05-2013 20:46 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14- Siedem to idealna liczba | ||
~Suzanne Moderator |
| ||
Roxy jest jak Layla. Na początku 2 serii Layla była dokładnie taka sama jak Roxy. Bała się, była nieśmiała oraz początkowo Winx jej nie zaakceptowały. Laylę jakoś udało nam się zaakceptować. Ale co z Roxy? Edytowane przez Stellka dnia 09-02-2014 10:31 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14- Siedem to idealna liczba | ||
~ariela_ Użytkownik |
| ||
Stara, dobra pani Faragonda! Dobrze, że pojawiła się w odcinku, nawet w wersji elektronicznej :D. A jak już nawinął się fajny temat kłótni Rivena z Musą, to oczywiście Roxy musiała to zepsuć swoim nowym problemem. Eh... dobrze, że chociaż na końcu powrócili to wątku Musy, biedna... dostała zaproszenie na ślub Jasona ;<. (av) by Cz_Flora Edytowane przez Cattie dnia 22-04-2015 12:36 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14- Siedem to idealna liczba | ||
~AnjaAnel_R Użytkownik |
| ||
Nie zgadzam się z tytułem. Moja propozycja brzmi tak: "6 to idealna liczba - 7 to za dużo". Ja Roxy nie zaakceptowałam i już tego nie zrobię. Za dużo dali jej słodyczy i za mało zdecydowania. W tym odcinku pokazano na ogół, że Winx szybko się poddają i załatwi je grupka zwykłych przestępców. Jeśli ktoś zacząłby oglądać od tego odcinka zaraz by zakończył. Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 24-05-2013 20:50 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14- Siedem to idealna liczba | ||
~Velivea Użytkownik |
| ||
Suzanne napisał/a: Roxy jest jak Layla. Na początku 2 serii Layla była dokładnie taka sama jak Roxy. Bała się, była nieśmiała oraz początkowo Winxó jej nie zaakceptowały. Layle jakoś udało nam się zaakceptować. Ale co z Roxy? O, nie! Layla była i jest zupełnie inna. Takiej osobowości naprawdę brakowało. Sportsmenka, która w niejednej kategorii przebija chłopaków, a jednocześnie wrażliwa i opiekuńcza osoba znająca dworskie maniery. Ta postać coś wnosi. Coś, czego wcześniej nie było? A Roxy? Po co nam jakieś barachło, które nie prezentuje nic nowego? Oczywiście, zetknąwszy się z nową sytuacją każdy ma prawo czuć się obco, ale Layla było w tym jakoś "sympatycznie zagubiona", a Roxy wydaje się rozkapryszona, narzekająca i "lewa do wszystkiego". Już pomińmy to, że jej charakter jest nieciekawy. Nie lubię jej i zgadzam się z Anją - "Sześć to idealna liczba, siedem to za dużo". W tym odcinku trochę pokazała, że da się lubić (zaufała Morganie i podjęła się próby bycia czarodziejką. Ma u mnie plusa za akcję z tygryskiem), ale to wciąż za mało, żeby stwierdzić, że ją lubię. Hehe, jak Stella ucieka fotoreporterom i mówi, że musi już iść, to serio, dzieje się coś poważnego. W końcu, ta dziewczyna kocha być w centrum uwagi. Coś zauważyłam, że to Brandon częściej podrywa dziewczyny, niż Stella chłopaków. Pamiętam tylko, że wzdychała trochę do profesora Avalona i to tyle. Nie rozumiem, czemu niby uchodzi za flirciarę i niektórzy się dziwują jej wierności. W prawdziwym świecie, gdy facet jest smutny, to idzie się upić. No, ale to bajka dla dzieci, trza propagować dobry styl życia xD. Klaus więc poleca soczek pomidorowy. Hahaha! Riven pyta się Nabu "jak on mógł stworzyć poważny związek", no jak? Żeby tak się stało, samemu trzeba być poważnym. Także, Riven, dorośnij, a wszystko stanie się łatwiejsze. Z taką wrażliwą dziewczyną jak Musa, trzeba się delikatnie obchodzić. W ogóle, z kobietami tak trzeba. Kochany, piękny, śliczny tygrysek <3. Uwielbiam go. Jest cudowny. Oj, jakby był dziewczynką, to mogłabym się pochwalić, że występowałam w kreskówce (ta, ja - Biała Tygrysiczka. Takie zakochańcowe przezwisko). O Roxy za dużo się gada, że jest czarodziejką zwierząt. Ile razy to już usłyszeliśmy do tej pory? Tak, jakbyśmy tego nie wiedzieli. Czy z innymi Winx robili tak kiedykolwiek? No właśnie nie. Nawet z Bloom tak nie było, chociaż to o jej mocy zawsze najwięcej się mówiło. Biedne, malutkie tygrysiątko :(. Aż mi się przykro zrobiło, jak tamci go porwali. Nie ukrywam, że ten kochany zwierzak był głównym atutem tego odcinka. Gdyby nie on, byłoby zupełnie inaczej. Ah, a biedna Musa się popłakała. Już robiła sobie nadzieję, a tu obiekt zajęty się trafił. Szkoda dziewczyny. Riven jest burakiem. I mimo, że kocham jego cięte riposty, to mógłby lepiej traktować swoją dziewczynę. Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 24-05-2013 20:53 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14- Siedem to idealna liczba | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
Fakt, siedem to idealna liczba. (Mówię to ze względu, że mojemu imieniu jest ona przypisana i ogólnie ją lubię). Tylko, że ta liczba nie sprawdza się w Winx'ie. Nie sądzę, żeby ta Roxy była do czegoś potrzebna. I te czarodziejki są dla niej takie miłe, a może tak naprawdę myślą, że to jakaś kolejna głupia dziewczyna, która nie zasługuje na jakąś moc. W końcu ona na początku w nią nie wierzyła. Córka Morgany, mogła by być lepsza. Ona tylko beczy i po prostu Winx tracą na nią czas. Choć dzięki niej w czwartej serii nie było tak dużo Bloom. Edytowane przez Stellka dnia 09-02-2014 10:33 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14- Siedem to idealna liczba | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Moim zdaniem to powinno być 6 Winx i pozostać na zawsze 6 czarodziejek. Chociaż Roxy od razu ma moc Believix, co mnie zaskoczyło, ale jest nowicjuszką, więc musi się nauczyć jak posługiwać się mocą. Edytowane przez Victoria dnia 22-04-2015 12:25 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14- Siedem to idealna liczba | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Nie zgadzam się co do tytułu odcinka. Jest nie prawidłowy i wszyscy zapewne domyślają się, że tą "siódmą" jest właśnie Roxy, która ma nieciekawy charakter. Ale ten tygrysek jest słodki! Chcę takiego w domu xD. Nawet pani Faragonda się pojawiła. Ta scena Roxy była żałosna. Ja na taką wieść, to bym normalnie piszczała z radości. Ale Roxy, to Roxy. Nie będę tego więcej komentować. Jason jak zwykle pojawia się w najmniej odpowiednim momencie. Szkoda mi Musy. Myślała, że ona i Jason stworzą jakiś związek, a on zaprosił ją na swój ślub. | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14 - Siedem to idealna liczba | ||
~Ailen Użytkownik |
| ||
Winx zawsze pomagały Roxy w tym sezonie. Wszystko im się ułożyło, mieszkańcy Gardenii nareszcie uwierzyli w magię i zaakceptowali czarodziejki. Musa i Riven... Szkoda mi ich. Po co twórcy robili takie zamieszanie? Nie, na pewno nie będzie między nimi skończone. Tego twórcy im nie zrobią, jestem pewna. Edytowane przez Ailen dnia 15-09-2013 14:49 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14 - Siedem to idealna liczba | ||
~Julietta Użytkownik |
| ||
Aha. Dziwny tytuł. 7 to nie jest idealna liczba. Po co im jeszcze Roxy w klubie. Winx by musiały się o nią bez przerwy troszczyć, bo ona nie umie sobie poradzić. Co do odcinka, to nawet niezły, ale Roxy mnie denerwuje. Fajnie, że mieszkańcy Ziemi uwierzyli w magię. Podobała mi się scena jak Winx udzielały wywiadu . Moja "grafika". Moje rysunki. Mój ask. Mój blog ''Problem to nie problem. Problemem jest twoje podejście do problemu'''. ~ Kapitan Jack Sparrow <3. Av by Reb *-* <33. Edytowane przez AnjaAnel_R dnia 23-08-2013 13:45 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14 - Siedem to idealna liczba | ||
~layla7 Użytkownik |
| ||
Siedem to idealna liczba - zgadzam się, to moja ulubiona cyfra. Tytuł zrozumiałam, bo siedem, a Winx razem z Roxy jest ich siedem. Odcinek fajny. Taki trochę, pospolity. Ale nie najgorszy. Sezon czwarty ogółem jest dziwny, więc nie ma czego oczekiwać... Odchodzę z WB. Głównie z jednego powodu, ale to teraz nieważne. Niektórych z was, zapamiętam na zawsze oraz będę ciepło wspominać, a niektórych po prostu wymażę z pamięci. Może nie byłam nieraz lojalna dla niektórych z was, za to także chcę was przeprosić. Żegnaj WInxBloggerze! Do zobaczenia! Edytowane przez Cattie dnia 22-04-2015 12:35 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14 - Siedem to idealna liczba | ||
~Victoria Użytkownik |
| ||
Odcinek dosyć fajny i nawet ciekawy. Tytuł od razu skojarzył mi się z Winx plus Roxy - więc siedem. Szkoda mi Musy, ona liczyła na to, że z Jasonem stworzy jakiś związek. Była gotowa nawet zostawiać Rivena, a ten zaprosił ją na swój ślub. Chciał, aby Musa mu zaśpiewała. Ona musiała się załamać. Ale fajny ten tygrys, którego Roxy znalazła i oswoiła. Dość fajny odcinek. Edytowane przez Victoria dnia 22-04-2015 12:30 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14 - Siedem to idealna liczba | ||
~muszkieterka Użytkownik |
| ||
Ten odcinek nie podoba mi się. Roxy znajduje małego zagubionego białego tygryska. Od niego dowiaduje się o bandzie przemytników innych zwierzętach, sprowadzanych przez przemytników na statkach. Roxy zabiera ze sobą tygrysiątko do baru prowadzonego przez jej tatę. Prosi, by tygrysek mógł z nimi zamieszkać. Najbardziej nie podoba mi się zakończenie. Musa, używa mocy Believiex - ''Czyste serce" - i obaj bezwzględni i bezlitośni przemytnicy przypominają sobie uczucia z dzieciństwa oraz stwierdzają, że to, co robią, jest złe. Po czym sami wypuszczają zwierzęta z klatek. Moim zdaniem to zakończenie jest takie nieprzekonujące i bardzo przesłodzone. --- Nie zaczynaj zdania lub fragmentów zdania z nowego wiersza. Nie zaczynaj także zdania z małej litery. Znaki interpunkcyjne stawiasz tam, gdzie nie trzeba, a tam, gdzie być powinny, to ich nie ma. Nazwy własne (w tym przypadku Believix) piszemy dużą literą. Popracuj nad tym! <img src=Sailor-Venus-Mina-Aino196.jpg/> Edytowane przez ChandSharma dnia 08-02-2014 22:14 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14 - Siedem to idealna liczba | ||
~Rebecca Użytkownik |
| ||
Siedem to idealna liczba - zgadzam się, mi też przynosi szczęście. Tytuł ten skojarzył mi się z Winx i Roxy. Odcinek średni. Troszkę mnie nudził i był jakiś, taki mętny. A ten zagubiony tygrysek to głupia akcja. Chyba już nie mieli pomysłu na ten odcinek. Nie, no ludzie! Roxy się zachowuje, jakby była w Klubie, to zaczyna się robić nudne. Edytowane przez ChandSharma dnia 27-03-2014 14:16 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14 - Siedem to idealna liczba | ||
~Ashley Użytkownik |
| ||
Powiedziałam bym, że ''Sześć to idealna liczba''. Czyżby Musa zauroczyła się panem Queen? Myślę, że nie można nazwać tego "zakochaniem". Widać, że Riven bardzo cierpi z tego powodu. Roxy powinna się zdecydować, czego naprawdę chce. Ma okazję uczyć się w najlepszej szkole w Magix (co prawda jedynej takiej szkole) i doskonalić swoje umiejętności, a jeszcze krzyczy na panią Faragondę! Ten odcinek zalicza się do moich ulubionych, dlatego że Musa zaczyna rozumieć, że tak naprawdę wciąż kocha Rivena! Kiedyś zmienię... Może xd Za 500 lat XD Edytowane przez Smoczy_Plomien dnia 01-07-2014 11:12 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14 - Siedem to idealna liczba | ||
~Olqqa0019 Użytkownik |
| ||
Podobają mi się fragmenty z Musą i Rivenem :>...Ach, te ich kłótnie xD. A co do Roxy to ją nawet lubię, ale nie wyobrażam sobie jej jako 7 Winx. Lubię jej moc, ale ta jej nieśmiałość i zwątpienie mnie dobija, bo już raz w tym serialu takie coś widziałam (mam namyśli początki Layli). Ale akcja całego odcinka była do bani ;c, jakoś motyw z ratowaniem tygryska do mnie nie przemawia... Edytowane przez Victoria dnia 22-04-2015 12:33 | |||
Autor | RE: Odcinek 4x14 - Siedem to idealna liczba | ||
~Cattie Użytkownik |
| ||
Tytuł odcinka zbytnio nie pasuje. Fakt, Roxy jest nowa, ale chyba nie powinno od razu się jej przyjmować do Winx! Szkoda mi tego tygrysiątka, jednak na odcinek nie mieli pomysł - przecież tylko dla tej jednej sprawy poświęcili tyle czasu. Swoją drogą, Musa chyba zakochała się/zauroczyła w Jasonie Queenie, a tu... dostaje zaproszenie na ślub ;p. well, who am I to keep you down? | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.