Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
- Nie sądzę. Ta jedna tutaj też szukała chyba tej dziewczynki, chociaż nie pamiętam.. - odparła Sam i nagle ugryzła się w język. - Ite.. - szepnęła do siebie. - Ten jeden leżał jak trup przed moim gabinetem.. - zaczęła Sam. - Ach! Pamiętam! Tamta dziewczyna się o niego przewróciła potem poszła na schody, a ja nic nie usłyszałam, bo byłam zajęta tym gościem. - dokończyła jednym tchem. Edytowane przez Samantha dnia 28-05-2013 14:28 | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~milandra Użytkownik |
| ||
- Aha... - odparła Marakas i popatrzyła się na chłopaka leżącego na łóżku. Może on ją gdzieś widział? pomyślała. - To jak, co mam teraz robić? - spytała dumna z siebie, że mogła się na coś przydać. | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~Alexanda Użytkownik |
| ||
Fiolotowowłosy chłopak siedział na skraju dachu, wpatrując się w miasto. Był wściekły na siebie. - Baka - powiedział sam do siebie i zamknął oczy. still here~ klik me | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
- Nie wiem. Może zabandażujesz im czoła? Ech, na tej samej wysokości mają swoje rany i strumyczki krwi. - powiedziała. - Zbieg okoliczności? - mruknęła do siebie. | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~milandra Użytkownik |
| ||
- Nie sądzę. Może po prostu tam się najłatwiej stłuc? Nie wiem, nie jestem lekarzem... - powiedziała Marakas. Gdy skończyła bandażować czoło, podniosła wzrok na Sam. - Ciebie coś gryzie - stwierdziła - Powiesz mi co? | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
- Nie, mnie nic nie gryzie. - odparła i zachichotała cicho. - "Muszę się częściej uśmiechać. Tak, to jest to!" - myślała Sam. Uśmiechnęła się do towarzyszki. | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~milandra Użytkownik |
| ||
- Okeej... - rzekła przeciągle. Coś było nie halo, ale postanowiła nie wnikać w szczegóły. Zastanawiała się długo, czy ma zadać pewne pytanie. Bardzo się bała, czy Samantha będzie w stanie na nie odpowiedzieć. Niezwykle ją to nurtowało, a odpowiedź musiała znać najszybciej, jak to tylko możliwe. Nie mogła wytrzymać napięcia. Wreszcie przemogła strach i powiedziała: - Gdzie tu jest toaleta? | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
- Na każdym piętrze, w każdej ze sal. Innymi słowy - zaczęła. - Za tamtymi drzwiami. - wskazała palcem najbliższe białe drzwi, a na nich widniał napis "WC". | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~milandra Użytkownik |
| ||
- Dzięki! - pisnęła Marakas i jak strzała pobiegła do WC. Po kilku minutach siedzenia w toalecie, krzyknęła: - Cholera! Spłuczka się zacięła! Sam poleciła jej, by szarpnęła. Tak tez zrobiła i wszystko poszło gładko. Po chwili znów dobiegł głos z WC: - Zatrzasnęłam się! Do jasnej cholery, Samantha, tutaj to ślusarza będzie trzeba wezwać, bo rękoma tego się nie otworzy. Masz przy sobie jakiś łom? | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
użytkownik usunięty |
| ||
-Bloom, ja jestem w tym cholernym szpitalu i staram się o posadę pielięgniarki, ale nigdzie nie mogę znaleźść przełożonej! -wykrzyczała Sab. | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
- Nie, ale.. odsuń się na chwilkę od drzwi. - Sam usłyszała, że ta posłusznie odsunęła się. To był znak, że może działać. Szybko się zamachnęła i z kopa wyważyła drzwi, że ich huk było słychać w całym szpitalu, a z tego względu, że okna były otwarte, również na zewnątrz. - Uch, hałaśliwe te drzwi.. - zaśmiała się pod nosem. | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~milandra Użytkownik |
| ||
- Trza naoliwić - odparła Marakas - Hej, chyba słyszałam, jak ktoś krzyczał. Mam iść sprawdzić, kto to, czy pilnować tej zakochanej pary? Hehe. | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
- Nie, popilnuj ich przez chwilę, a ja pobiegnę to sprawdzić. - Sam wybiegła ze sali i udała się za krzykiem. Nagle zauważyła dziewczynę - Co się pani tak drze, kurczę?! To szpital jest! LUDZIE SPOKOJU POTRZEBUJĄ! //PS z RL. zara wracam// Edytowane przez Samantha dnia 28-05-2013 15:07 | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~milandra Użytkownik |
| ||
Hmmm... Nikogo nie ma, ci dwoje nieprzytomni... myślała Marakas. Można by zrobić jakiś kawał. Wzięła ręce obojga i splotła je ze sobą. Niee, to jest słabe. To może... Do głowy Marakas przyszły zboczone myśli, ale postanowiła swojego planu nie wcielać w życie. Nie można się znęcać nad nieprzytomnymi. Wreszcie wymyśliła sposób, by nie nudzić się do powrotu Samanthy. Wzięła kilka dużych rolek folii bąbelkowej, którą znalazła w kącie sali, a następnie owinęła się nią w taki sposób, by mogła się w niej poruszać, nie skacząc jak kangur. Gdy już była cała nią zakryta, z wyjątkiem oczu, zaczęła tańczyć po całej sali i śpiewać: - I believe, I'm folia bąbelkowaaa! I believe, I am foliaaa! | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
- Mówi się do Ciebie! - odparła oburzona. - DOBRA, nie chcesz gadać, to nie gadaj! - wkurzona miała zamiar wrócić do sali, ale napotkała okno //xDDDDD// i postanowiła do niego podejść, przy czym odprężyć się chwilę //xDDDDD//. Znów miała smutny wyraz twarzy, spuszczoną głowę i popsuty humor. | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~milandra Użytkownik |
| ||
Marakas dalej tańczyła. Tym razem jednak przystanęła. Co teraz potańczyć? Sam jeszcze nie przyszła to... - Let's do the fork in the garbage disposal, let's do the fork in the garbage disposal. DINGDINGDINGDINGDINGDINGDINGDING!!!!!! ---------- Link do muzyczki: http://www.youtube.com/watch?v=eyqUj3PGHv4 | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~Alexanda Użytkownik |
| ||
[Ja mam takie pytanie: Ile ten szpital ma pieter??? ] Ikuto myślał i myślał, aż w końcu zasnął. Nie wiedząc kiedy przechylił się do przodu i zaczął spadać. [nie łapać mnie] still here~ klik me | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
[YYYYY, sama nie wiem, dajmy na to, że dwanaście XDDDDDD] Sam nagle zauważyła jakąś czarną kropkę w górze. Ta czarna plamka byłą coraz większa i większa, co oznaczało, że coś lub ktoś spada. Nagle zauważyła, że tym kimś jest człowiek i to Ikuto. - Hę? Ikuto! - zanim się zdążyła zareagować on już spadł na twardy beton. Niebieskowłosa głośno wykrzykując jego imię szybko pobiegła na dół przed szpital. | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~Alexanda Użytkownik |
| ||
[Kurde Sam, Ikuto ma spadochron xd] Chłopak ocknął się w locie. Spojrzał w dół - O w dupę - powiedział do siebie. Po drodze próbował się czegoś złapać. Z jednego z okien wystawał ubrany na czarno manekin. Złapał go i od razu puści w powietrzu. Kukła leciała nad nim. Gdy był kilka metrów od twardego betonu zobaczył, że obok szpitala stoi ciężarówka z materacami (xd). Zrobił kilka manewrów w powietrzu i wylądował na zawartości samochodu. Manekin w tym czasie uderzył o jezdnię i roztrzaskał się na kawałki. still here~ klik me | |||
Autor | RE: Szpital WinxBlogger | ||
~milandra Użytkownik |
| ||
Marakas dalej tańczyła YES Dance. Wreszcie jednak przestała i ściągnęła z siebie folię bąbelkową i wyrzuciła całą przez okno, do kontenera, znajdującego się na dole. Dość tego dobrego. Gdzie do cholery jest Sam? myślała. Chyba przyjdzie później. Popatrzyła na chłopaka, który leżał nieprzytomny na łóżku. - Ładny jesteś - powiedziała, uśmiechając się. Eueueh, to co ja miałam? Aha. przypomniała sobie, że musi kontrolować ich stan. Pochyliła się nad dziewczyną i dotknęła jej skóry. Cieplutka. Grzała jak grzejniczek. Następnie podeszła do chłopaka. Dotknęła jego skóry i się przeraziła - była bardzo zimna. Sprawdziła oddech. Żyje. Czyli mu zimno. Rozejrzała się po sali. Hmm, nie ma tutaj żadnego koca. Folia bąbelkowa? Eee... Całość wylądowała w kontenerze, a Sam kazała pilnować, co jest równoznaczne z niewychodzeniem. pomyślała. Czy mam się koło niego położyć? Ogrzać go własnym ciałem? Ale... Okej, może i jest ładny, ale bez przesady...! Skóra chłopaka stawała się coraz zimniejsza. Dobra, raz kozie śmierć, nie mam nic do stracenia! zadecydowała Marakas i położyła się obok niego na łóżku, obejmując go rękami. Czuła niemiłosierny chłód jego ciała, ale z radością spostrzegła, że zaczyna się robić coraz cieplejsze. Nie zauważyła, że zasnęła. (Ohoho, się rozpisałam :P Ale dobha - MARAKAS ma 16 lat w szpitalu, często używam tego wieku, nie mam pojęcia, dlaczego) Edytowane przez milandra dnia 28-05-2013 16:10 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.