Autor | Nawadnianie organizmu czyli ile wypijacie? | ||
~marcin1995 Użytkownik |
| ||
Hej, mam pytanie: ile płynów wypijacie w ciągu dnia? Podobno normą są 2 litry. Ja, odkąd wstałem, piję teraz czwartą szklankę, czyli wyjdzie 1 litr. Połowa tego, co powinien człowiek pić i nie wiem, jak to robić. Lekarze mi biją na alarm, a ja nie mam jakby... hmm... ciągot. Poza tym mam dość ograniczone pole manewru z piciem: herbat mi nie wolno, soków nie wolno... Jedynie mogę pić rumianek i wodę. Piszcie, jak to jest u was. Nigdy świadomie nie chcę obrazić lub urazić żadnej osoby, uwielbiam filmy oraz seriale, kreskówki wszelkiego gatunku. Prowadzę dwa blogi linki poniżej na które z chęcią zapraszam i mile widziana tak miła myśl jak i negatywne strofowanie Aktualizacja z 2019r :D mam nadzieję że teraz będę poprawiał innym humory http://hitetkit.blogspot.com/ Edytowane przez Lunaris dnia 05-03-2016 19:24 | |||
Autor | RE: Nawadnianie organizmu czyli ile wypijacie? | ||
~Skeni Użytkownik |
| ||
Marcin, Norma normą, ale nie kieruj się nią, tylko potrzebami organizmu. Jeden osobnik potrzebuje litr, i tyle wypije, a inny potrzebuje 5 litrów, i tyle wypije. Poza tym wszystko zależy od tego, jak bardzo jesteś aktywny fizycznie. Im bardziej tym więcej wody wypijesz. Pamietaj również, ze woda, jaką wypijasz to także zupy. Jeden talerz odpowiada około 500 ml płynów. Sladowe ilości wody znajdziesz praktycznie w każdym produkcie jaki zjadasz. (Pomijając te suszone). Dla kazdego czlowieka norma ilości wypitych i spozytych płynów jest inna. Nie sugeruj się tym co uslyszałeś w reklamie, czy jakimś programie TV, tylko tym czego potrzebuje twój organizm. Takie tylko jeszcze pytanko: Skąd to ograniczenie, że możesz pić tylko wodę i rumianek? ~Skeni~ (c) by IcyJus, prezent na osiemnastkę (23.12.16) Zapraszam na: Blog z opowiadaniami Moje Śpiewy Podkłady instrumentalne Wattpad "Detroit: w pogoni za tożsamością" | |||
Autor | RE: Nawadnianie organizmu czyli ile wypijacie? | ||
~kolec 257 Użytkownik |
| ||
Ja to piję wtedy, kiedy mi się chce. Na siłę niczego nie wypiję. Raz to mi się zdarzyło wypić tylko raz na dzień. Dwa lata temu, gdy byłem na weselu mojego kuzyna, to udało mi się wypić chyba z sześć litrów Coca-coli i to był mój rekord, bo najwięcej to wypiję sześćset mililitrów. Zabrakło ci dwóch przecinków :>. "Wtedy" piszemy łącznie. Prosiłabym o nieco dłuższą wypowiedź. //Luna Edytowane przez Lunaris dnia 05-03-2016 19:30 | |||
Autor | RE: Nawadnianie organizmu czyli ile wypijacie? | ||
~marcin1995 Użytkownik |
| ||
Skeni już odpowiadam. Bo tylko te 2 rzeczy jakby nie zachodzą w reakcje z lekami i chorobami np. wrzodami, a herbata ma 4 razy więcej niż kawa kofeiny, co znowu szkodzi mi na serce. Jak kardiolog stwierdził 1 herbata = 4 kawy cóż... Kompoty i soki powodują, że mój refluks-wrzody uaktywniają się, że tak powiem daje popalić. Aktywność fizyczna, cóż jeżdżę na wózku inwalidzkim. Poruszam się na nim, ale czy to nazwiesz aktywnością fizyczną? Nie mam pojęcia. Popracuj troszeczkę nad interpunkcją. /Suza Nigdy świadomie nie chcę obrazić lub urazić żadnej osoby, uwielbiam filmy oraz seriale, kreskówki wszelkiego gatunku. Prowadzę dwa blogi linki poniżej na które z chęcią zapraszam i mile widziana tak miła myśl jak i negatywne strofowanie Aktualizacja z 2019r :D mam nadzieję że teraz będę poprawiał innym humory http://hitetkit.blogspot.com/ Edytowane przez Suzanne dnia 06-03-2016 21:43 | |||
Autor | RE: Nawadnianie organizmu czyli ile wypijacie? | ||
~Skeni Użytkownik |
| ||
Wybacz, nie miałem pojęcia. Mam jedną osobę w klasie, która w wyniku choroby zmuszona jest do poruszania się na wózku, ale i tak nie upoważnia mnie to do powiedzenia "Wiem jak to jest". Co do tego, że kawa ma mniej kofeiny, a soki i kompoty powodują wrzody na żołądku, to nie jest to prawdą. Sam je piję i jakoś jeszcze nic mi nie jest. Na rynku dostępne są też soki o mniejszej zawartości kwasu (marchewkowe, bananowe). A co z domowymi sokami? Co do herbaty --->KLIK. Herbata wcale nie zawiera aż tyle kofeiny. Chyba, że zrobisz ją sobie naprawdę mocną. Pozdrawiam. ~Skeni~ (c) by IcyJus, prezent na osiemnastkę (23.12.16) Zapraszam na: Blog z opowiadaniami Moje Śpiewy Podkłady instrumentalne Wattpad "Detroit: w pogoni za tożsamością" Edytowane przez Suzanne dnia 06-03-2016 21:44 | |||
Autor | RE: Nawadnianie organizmu czyli ile wypijacie? | ||
~marcin1995 Użytkownik |
| ||
Źle mnie zrozumiałeś. soki nie powodują wrzodów, lecz je bardzo podrażniają. P.S nie przepraszaj nie masz daru telepaty. Proszę o nieco dłuższe wypowiedzi. /Suza Nigdy świadomie nie chcę obrazić lub urazić żadnej osoby, uwielbiam filmy oraz seriale, kreskówki wszelkiego gatunku. Prowadzę dwa blogi linki poniżej na które z chęcią zapraszam i mile widziana tak miła myśl jak i negatywne strofowanie Aktualizacja z 2019r :D mam nadzieję że teraz będę poprawiał innym humory http://hitetkit.blogspot.com/ Edytowane przez Suzanne dnia 06-03-2016 21:46 | |||
Autor | RE: Nawadnianie organizmu czyli ile wypijacie? | ||
~zxcvbnm Użytkownik |
| ||
Dzisiaj wypiłam ok. 2 łyków wody. Wczoraj niecałą szklankę. Oczywiście, wody.Teraz tak mam, bo jest wolne i praktycznie cały dzień spędzam przed komputerem, ale zwykle ok.szklanki wody albo dwie. Więcej tylko w lato lub po wysiłku fizycznym. Edytowane przez zxcvbnm dnia 29-03-2016 16:48 | |||
Autor | RE: Nawadnianie organizmu czyli ile wypijacie? | ||
~Martus_k Użytkownik |
| ||
A próbowałeś może z zieloną herbatą? Kiedy ja miałam nawrót choroby, miałam bardzo ścisłą dietę, zero smażonego i pieczonego, tylko gotowane, nie mogłam pić czarnej herbaty, napoi, ale mogłam zieloną i w małej ilości soki z owoców i warzyw no i oczywiście, jakże by inaczej - wodę. Co do herbaty to nie gorącą tylko przestudzoną. I'm not a morning person. | |||
Autor | RE: Nawadnianie organizmu czyli ile wypijacie? | ||
~marcin1995 Użytkownik |
| ||
Zielonej herbaty nie wolno bo niweluje działanie leków. A przynajmniej moich, i są dosyć duże problemy,z tego problemu Nigdy świadomie nie chcę obrazić lub urazić żadnej osoby, uwielbiam filmy oraz seriale, kreskówki wszelkiego gatunku. Prowadzę dwa blogi linki poniżej na które z chęcią zapraszam i mile widziana tak miła myśl jak i negatywne strofowanie Aktualizacja z 2019r :D mam nadzieję że teraz będę poprawiał innym humory http://hitetkit.blogspot.com/ | |||
Autor | RE: Nawadnianie organizmu czyli ile wypijacie? | ||
~Carla Użytkownik |
| ||
marcin919 napisał/a: Bo tylko te 2 rzeczy jakby nie zachodzą w reakcje z lekami i chorobami np. wrzodami, a herbata ma 4 razy więcej niż kawa kofeiny, co znowu szkodzi mi na serce. Jak kardiolog stwierdził 1 herbata = 4 kawy cóż... Oj, oj, oj. Tu trzeba sprostować. Owszem, liście herbaty mają ok. 2x więcej kofeiny niż kawa, ALE po przyrządzeniu napoju to herbata ma jej 2x mniej niż kawa c: Dlatego też to o kawie się mówi jako o "pobudzaczu", a nie o herbacie. Also, jak chcecie pobudzenia, to polecam yerbę. Ja ostatnio piję na potęgę, 2 kawy dziennie i 4-6 herbat, ale to może okres przejściowy, bo normalnie tyle nie piję Niby jest lato i człowiek więcej wody traci, ale jakoś ja tego lata nie czuję, a herbatką nie pogardzę nigdy. W sumie to też zależy od trybu życia - ja zauważyłam, że jak się więcej ruszam to więcej jem niż piję, a jak siedzę cały dzień na tyłku to jest przewaga napojów niż jedzenia samego w sobie. Mam takie przyzwyczajenie, że zawsze w pokoju u mnie stoi butelka wody. Nie wypijam jej od razu, czasem kilka dni stoi, ale po prostu zawsze mam dostęp do płynów. A już szczególnie jak w nocy się chce pić, a kuchnia za daleko. Woda po prostu musi być i tyle. Choć zdarzało się, że strasznie szybko ją opróżniałam xD Pamiętajcie też, że tak naprawdę nie obliczycie ile wody samej w sobie spożywacie - prócz takiej butelkowanej woda występuje praktycznie wszędzie. Choćby fakt, że na obiad była zupa a nie np. ryż powinien być brany pod uwagę. Więc moim zdaniem nie ma się co martwić, że " dzisiaj tak mało wypiłem/am", ale też warto uzupełniać regularnie płyny (i nabrać taki nawyk). Ciekawostka: wiecie, że gdy dopada was pragnienie tak naprawdę wasz organizm stracił 1% wody w sobie? Tak, tylko 1%, a jak człowiek może usychać z pragnienia to wie każdy. Dlatego też mówi się o tym nawadnianiu, biją na alarm, mówią żeby nosić wodę ze sobą, choćby małą buteleczkę (szczególnie w lato), bo niby tak mało, a skutki są odczuwalne. stary magiczny dziad Edytowane przez Carla dnia 27-08-2016 12:57 | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.