Autor | RE: Butterflix | ||
~Lau Moderator |
| ||
Od początku byłam nieprzekonana co do tej przemiany, po jej premierze przeszłam zdecydowanie na nie. Transformacja jest dla mnie zbyt cukierkowa, co wiąże się zapewne ze wszechobecnym różem i bufiastymi sukienkami. Nie rozumiem sposobu zdobycia... Uratowały jakieś tam kopołki i bum! przemiana? Ehś. Winx się tak naprawdę nie różnią, a jedynymi rzeczami, które mi się podobają są skrzydła i buty. Jestem na nie, zwłaszcza z powodu siły Butterlixu. Czy mi się wydaje, czy są słabsze? Bo przecież co chwilę muszą prosić naturę o pomoc, chociaż wcześniej z łatwością radziły sobie z "wyzwaniami"... Rozumiem, że to moc od środowiska, lecz bez przesady. dA|Wtt | |||
Autor | RE: Butterflix | ||
~Olalaxd Użytkownik |
| ||
Jak dla mnie najgorsza transformacja. Każda z Winx wygląda prawie tak samo. Poza małymi szczegółami, w sumie to różnią się tylko kolorem sukienek. Gdyby nie barwy włosów i ubrań, myliłabym je. Niepotrzebnie dodali taniec podczas transformacji. Zwykle to po prostu dostają strój i koniec piosenki, koniec przemiany, a teraz gdy winx już się ,,przebiorą" to tańczą niepotrzebnie. A co do samej piosenki do po prostu Masakra! Zdobycie nowej transformacji nie wymagało prawie żadnego wysiłku. Same stroje, jak już mówiłam, są bardzo do siebie podobne i mega przesłodzone. Denerwują mnie te motylki na ich włosach. A no właśnie! O ile dobrze pamiętam to nie tylko każda ma prawie taki sam strój, buty, ale też nawet nie chciało im się wymyślać jakiś nowych oryginalnych fryzur. Szkoda. Tą transformację naprawdę zepsuli. Uważaj na literówki i przecinki. Unikaj powtórzeń. ~Lau ,,Człowiek rodzi się po to by żyć, a nie po to by przygotowywać się do życia"~Borys Pasternam Blog o Lolirock Edytowane przez Lau dnia 07-01-2017 09:05 | |||
Autor | RE: Butterflix | ||
~Wiktor Użytkownik |
| ||
Transformacja dość szczegółowa i dobrze wykonana, jednak zbyt przesłodzona. Sukienki same w sobie są nawet ładne, jednak pokusiłbym się o coś skromniejszego. A te skrzydła? Według mnie one średnio pasują. Ogólnie same motylki, wolałbym coś takiego, żeby każda czarodziejka miała tak jakby moc innego zwierzęcia, bo motyle zbyt słodkie. Edytowane przez Lunaris dnia 25-03-2017 12:53 | |||
Autor | RE: Butterflix | ||
~Klauditta Użytkownik |
| ||
Jak mam być szczera, to ta transformacja jest totalną porażką. Za dużo "słodkości", a ta muzyczka przy przemianie jest po prostu straszna. Wszystkie stroje są na jedno kopyto. Moim zdaniem każda wróżka powinna mieć choćby jedną rzecz inną od pozostałych. Ta transformacja jest chyba najgorszą ze wszystkich. "Miłość jest jak kropla światła słonecznego. Z początku małe,ale wkrótce wypełnia twoje serce i duszę" Edytowane przez Rosette dnia 04-05-2018 22:29 | |||
Autor | RE: Butterflix | ||
~Star Użytkownik |
| ||
Dobra. Aby to napisać, powinnam napić się mocnej melisy. *robi wdech* 1. Skrzydła Em... Są nawet, ale nie takie fajne jak w np. Enchantixie. 2. Strój *głęboki wdech* To jakiś żart. Wyglądają jak moja kuzynka, gdy ubierze swoje "najładniejsze" ciuchy. Te spódniczki sprawiają, że mam ochotę wyskoczyć za okno Pałacu Kultury na ostatnim piętrze. Wyglądają, jakby zabrakło im materiału i naładowały na maxa firanki do swojego stroju. 3. Muzyka Hahahaha, ale piękna... Żart. Co to w ogóle jest? 4. Choreografia Klaszczmy, klaszczmy... Nie. To nie ta bajka. Dziękuję za uwagę. (c) google Edytowane przez Cattie dnia 06-05-2018 23:13 | |||
Autor | RE: Butterflix | ||
~Meredith Użytkownik |
| ||
Według mnie jest to transformacja ze zmarnowanym potencjałem, bo sam concept Butterflixu nie jest zły. Na przykład skrzydła to ogromny plus transformacji, może są trochę zbyt błyszczące, ale jednak odróżniają się znacznie od tego, co do tej pory tworzyli twórcy. Sukienki są już przesadzone, ale z tych wzorów przypominających skrzydła motyli można było sporo wykrzesać. Gdyby odjąć kilka falbanek, popracować nad formą i różnorodnością, mogłoby wyjść naprawdę ładnie. Żadnych zastrzeżeń nie mam do butów (tym bardziej, że Winx i tak od wieków walczą na obcasach). Niestety, sam sposób zdobycia transformacji jest żałosny i o wiele za prosty. Poza tym, transformacja bardziej je osłabiła niż wzmocniła. Szkoda, bo sam motyw natury nie brzmiał źle. Podsumowując, Butterflix to słaba transformacja, która miała szansę na bycie dobrą transformacją. ] | dA | Wattpady[/b] | |||
Autor | RE: Butterflix | ||
~SuperSeilix4500 Użytkownik |
| ||
Dla mnie z każdą nową transformacją to te stroje są coraz bardziej takie cukierkowe i za słodziutkie. Widać, że nie chciało im się rysować tej przemiany, bo animacja każdej czarodziejki jest podobna. Do tego ten taniec, po co on jest, skoro czarodziejka powinna walczyć a nie tańczyć. Te szerokie sukienki są nawiązaniem do starszych czasów, w których były Winx. Najlepsza była przemiana zwykła i Enchantix. Tam każda czarodziejka inaczej się zmieniała. Edytowane przez Suzanne dnia 01-03-2019 21:18 | |||
Autor | RE: Butterflix | ||
~winx icy Użytkownik |
| ||
To jedna z najgorszych, jak nie najgorszych transformacji Winx. Myślałam, że Harmonix to lipa, ale Butterflix to zdecydowanie jest dno. Wszystkie Winx wyglądają wręcz identycznie, co boli, bardzo boli. Może pozwolę sobie wymienić plusy i minusy; Minusy: 1. Zdobycie to nieśmieszny żart. W ogóle to zdobywanie mocy od 6. sezonu wzwyż było banalne i zbyt przewidywalne. Tylko chyba Cosmix będzie jeszcze gorszy, jeśli chodzi o pozyskanie, bo dziewczyny dostaną od razu nową moc, chociaż tutaj tak samo, banał. No Winx ratują jakieś tam kopołki i BUM, nowa moc! Przecież one o wiele cięższe walki na co dzień miały, no po prostu lipa. 2. Roxy. Czemu ona nie dostała Butterflix'u? Przecież była tam razem z Winx, walczyła. Nie ogarniam tego, tym bardziej że w końcu to moc od tych całych czarodziejskich zwierząt (natury). Pasuje do niej jak ulał. O ironio, w jakiejś oficjalnej grze Winx można było grać Roxy w Butterflixie. 3. Wygląd. To chyba najgorsze. Winx wyglądają okropnie! Jakby na jakiś pokaz mody miały się zaraz po walce wybrać. Sukienki wyglądają, jakby były zrobione z sałaty, w dodatku wszystkie te same, różnią się kolorem oraz kształtem w przypadku Layli, Tecny oraz Flory, bo sukienki Bloom, Stelli i Musy to przefarbowane klony. Fryzury są praktycznie takie same, a wszystkie Winx (z wyjątkiem Tecny) mają strasznie długie włosy. W dodatku te motyle we włosach... niedobrze mi się robi na ich widok, zbyt cukierkowate. Buty natomiast takie same, tylko kolory inne. W ogóle to ich wygląd bardzo przypomina mi takie plastikowe, dziurawe siatki w których są pakowane owoce np. w Biedronce. Wracając jeszcze do sukienek, to są one bardzo niepraktyczne. Na pewno niewygodne, to ma być strój odpowiedni do walki? Jak się Bloomix na ekranie widziało to aż się prosiło, żeby Winx jakieś kopniaki a la'karate wykonały, a tutaj? No nic, masakra, tylko chyba się to do tańca jakiegoś nadaje. 4. Sekwencja transformacji to kpina. Naprawdę. Pojedynczo jak się przemieniają to każda ma takie same ruchy (lecą motylki, "oplatają" nasze czarodziejki, po czym te się odwracają i wyrastają im skrzydełka). Tylko Bloom ma trochę więcej scen (czemu ona, why?!), w których tusz do powiek jej się pojawia oraz buty i te bransoletki (czy co to jest) na rękach. Jednak największą tragedią jest wszystkim znany taniec, który jest po prostu ŻENADĄ. Winx tańczą pół odcinka na ekranie klaszcząc przy tym radośnie i śmiejąc się jak głupie. No taki cringe się czuje, jak się to ogląda. Całe szczęście, że w 8. sezonie nie będzie tego. 5. Źródło mocy. Natura. Już przecież Sophix był, to po co nam kolejna taka transformacja? Poza tym Winx nawet natury skrzywdzić nie mogą, aż w niektórych momentach mi się wydawało, że tylko to ich osłabiło. Plusy: 1. Ataki. Może to i głupie, ale niektóre ataki Winx wyglądały na silne. No np. ten strumień wody (taki strasznie duży) co Layla zrobiła. Co prawda przy atakach pojawiały się motyle, co mi bardzo Believixem zajeżdżało, ale ogólnie niektóre były spoko (szczególnie pod względem animacji). 2. Skrzydła. Są naprawdę fajne, takie... dziurawe? W sensie Winx miały pełne skrzydła (w Sirenixie miały poszarpane, nie dziurawe!) co jest nowością. Ogólnie podsumowując to ta transformacja nie jest zbyt fajna (w mojej opinii) i całe szczęście, że w 8. sezonie będzie krótko. Edytowane przez Suzanne dnia 16-03-2019 23:29 | |||
Autor | RE: Butterflix | ||
~Music-Tracer Użytkownik |
| ||
Moc z motylkuw ciekawe jak zwykle kreacja winx szał. Music-Tracer | |||
Autor | RE: Butterflix | ||
~February Użytkownik |
| ||
Butterflix... Ach to ty... Nie oszukujmy się, Butterflix jest nudny i monotonny jeśli chodzi o wygląd naszych dziewczyn. Zróżnicowanie kolorystyczne i niektórych detali to w moim odczuciu zdecydowanie za mało. Winx wyglądają trochę jak baletnice w tych kieckach, z tym, że baletnice zazwyczaj mają ładniejsze ciuchy, ale okej... Fryzury wszystkie takie same - za wyjątkiem Tecny - która jeszcze o dziwo (chyba na złość twórcom) nie zapuściła włosów. Sama sekwencja transformacji jest bardzo "płytka". Wszechobecne motylki dają po oczach i uderzają do głowy już po kilku sekundach. Układ taneczny, który pojawia się w tej przemianie boli jeszcze bardziej. Wyobraźmy sobie, że przykładowo w 2 sezonie nasze Winx wykonują taki taniec tuż przed walką z Darkarem... Muzyka mimo, że wpada w ucho, traci bardzo wiele przez te wszystkie wokalizy, które występują w ilości zdecydowanie trudno przyswajalnej. Polska wersja piosenki jest całkiem w porządku jak na ogólne brzmienie tego utworu i aż ciężko uwierzyć, że w tym samym sezonie pojawi nam się koszmarna polska wersja Tynixu... W moim rankingu Butterflix jest bardzo nisko, ratuje go odrobinę towarzysząca melodia, ale i tak jeśli chodzi o "wrażenia wzrokowe" to kompletna klapa pełna cukru i ciężkich "tanecznych przeżyć". Just you... and me... and Steve... and Stu... And Mark and Leighton... ...and Chad! ----------------------------------------------------------------------------------------------- | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.