Nowości
14.05.2024
❧ naprawiono muzykę z Magicznej Przygody

7.05.2024
❧ naprawiono muzykę z Tajemnicy Zaginionego Królestwa

1.05.2024
❧ naprawiono muzykę ze specjalów

25.04.2024
❧ naprawiono muzykę z 1 sezonu

18.04.2024
❧ dodano komiks nr 238 - Cienie w Chmurnej Wieży

06.04.2024
❧ dodano komiks nr 161 - Technomagiczny konkurs

25.03.2024
❧ zaktualizowano odtwarzacze wideo - SEZON 1 FULL HD

18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele

14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł

08.03.2024
❧ dodano komiks nr 205 - Magia Winx Rock

19.02.2024
❧ dodano komiks nr 171 - W świecie snów

Użytkowników Online
 Gości Online: 0
 Użytkownicy Online: 1
 Zarejestrowanych Użytkowników: 2,062
 Najnowszy Użytkownik: ~lovciamoszecha
Dzisiejsi Solenizanci
AgaWinx
Tireczek

Świat filmów
Filmy
❧  Avengers: Infinity War  ☙

AutorAvengers: Infinity War
~Lau
Moderator

avatar
Dodane dnia 25-04-2018 22:19
#ThanosDemandsYourSilence



Amerykański fantastycznonaukowy film akcji na podstawie serii komiksów o grupie superbohaterów o tej samej nazwie wydawnictwa Marvel Comics.
Potężny Thanos zbiera Kamienie Nieskończoności w celu narzucenia swojej woli wszystkim istnieniom we wszechświecie. Tylko drużyna superbohaterów znanych jako Avengers może go powstrzymać.


Data premiery: 26.04.2018



Jako że jest to wydarzenie długo oczekiwane przez fanów Marvela, uprzejmie proszę o wyraźne zaznaczanie wszelakich spojlerów, a najlepiej ich unikanie pewnie gdzieś do 11-12 maja.
Sama na seans idę dopiero jutro, więc wypowiem się później.

#THANOSDEMANDSYOURSILENCE



Opowiadania: Kryształ Soldenu
dA|Wtt
nie? http://phoenixflamefairy.deviantart.com/ Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Avengers: Infinity War
~Suzanne
Moderator

avatar
Dodane dnia 12-05-2018 16:20
Okej, na początku pragnę zaznaczyć, że moja wypowiedź będzie zawierała masę spojlerów, także jeżeli ktoś nie oglądał jeszcze filmu - zapraszam koniecznie później ;) Druga sprawa: chcę też podkreślić, iż jestem "popcornowym" fanem Marvela - to znaczy, że lubię filmy, oglądam filmy, śledzę filmy, ale... nie czytam komiksów. Niestety ta forma do mnie nie przemawia. Zdecydowanie bardziej wolę książki, gdzie mogę sobie sama wszystko wyobrazić, a nie gdy obrazki mam już podane na tacy. Chociaż, jeżeli mam być szczera, to komiksy Marvela mnie trochę intrygują, ale jest ich tak dużo, że już sama nie wiem, za które się najpierw zabrać, także to kolejny powód, dlaczego omijam kolorowe historyjki.

Ale przechodząc już do sedna:

Ten film wywarł na mnie chyba milion emocji. Na seansie potrafiłam się denerwować, śmiać, niecierpliwić, a nawet płakać (no nie do końca, ale pół kina ryczało, także no). Bardzo podobało mi się to, iż mieliśmy tutaj mieszankę wielu produkcji, bohaterów i splotów akcji. Wszystko zostało świetnie połączone - w efekcie powstał świetny film, hehe.

I chociaż nie wszyscy bohaterowie dostali wiele czasu ekranowego - wcale nie odczułam, że jakaś postać została pominięta (no może ewentualnie Steve Rogers, ale za to, że się tak zapuścił - należało mu się!). Ja zazwyczaj narzekam na to, iż ktoś tam za mało był w filmie, a tutaj było inaczej, także wielki szacun za to :D

Okej, ale mam kilka spraw, które chciałabym poruszyć.

Po pierwsze:
Loki. Boże, ja go w ogóle nie opłakiwałam. Kompletnie tego nie rozumiem. Moja ulubiona postać ginie, a ja nie reaguję?! Już tłumaczę. Moi znajomi już dawno widzieli ten film. Kiedy ja byłam na super tygodniowej wycieczce szkolnej, oni zdrajcy wszyscy poszli prawie na samą premierę. Także słyszałam już milion spojlerów. Większość zaprzeczała sama sobie, ale głównie wszyscy zgadzali się, co do jednego - Loki przeżyje. No i ja głupia im uwierzyłam... Oglądając początek filmu miałam w głowie: "e tam, to pewnie iluzja, pojawi się potem". No i niestety - nie pojawił się. Uzmysłowiłam to sobie gdzieś w połowie seansu, ale akcja goniła akcję i już nie miałam kiedy użalać się nad moim biednym Lokim. Może nie umarł jak jakiś bohater, ale podobał mi się zabieg twórców - potężny bóg jednak nie jest niepokonany, można go po prostu udusić(?), bo chyba to zrobił Thanos (no oczywiście z pomocą kamieni).

Po drugie:
Omg Gamora. No nie wierzę. W końcu, kiedy zaczyna się jej w miarę "układać" z Quilem (nawet w końcu się pocałowali, szok!!), Thanos musiał ją zabić. No kuurcze! Jej śmierć chyba przeżywałam najbardziej (finałową scenę też, ale tam to była żałoba zbiorowa) i było mi niezmiernie przykro. Ja od początku wiedziałam, że skoro Thanos bierze ją ze sobą na Vormir, to nie skończy się dobrze. I miałam rację. Czytałam sporo recenzji, gdzie była mowa, że niby w tym momencie wszyscy myśleli, że będzie koniec Thanosa, ponieważ on nie potrafi kochać, ale no błagam... wtedy nie byłoby wcześniej tych wstawek z małą Gamorą, przecież to było oczywiste, iż chodzi o nią.

Po trzecie:
O matko jak mi Thor zaimponił. Przede wszystkim ustalmy coś sobie: zdecydowanie wolałam go w długich włosach. Po prostu jakoś nie pasuje mi u niego ten krótki fryz (mam na myśli Thora, no bo Chris jest cudowny halko). No ale tutaj jakoś prezentował się naprawdę dobrze, a już szczególnie wtedy, gdy dostał oko od Rocketa - ta przepaska mu nie służyła! No ale wracając do tematu. Thor odegrał w tym filmie naprawdę prawie główne skrzypce. Chyba było go zdecydowanie najwięcej na ekranie. No bo pierw te sceny, jak poznawał Strażników Galaktyki, potem jak leciał wykłóć sobie topór, no i na koniec jak strzelał piorunami (it was epic, bro!). No no, naprawdę świetnie mi się oglądało sceny z nim i Quillem. Były naprawdę zabawne :D

Po czwarte:
Wanda i Vision. Cóż, ja chyba jako jedna z nielicznych nie kupowałam ich miłości. Jakoś tak niby spoko, ale no: ocalenie całej ludzkości >> zabicie jednego mutanta. No dobra, ja wiem, że ona go kochała i bla, bla, bla... ale w tej sytuacji, oczywiste chyba było to, co trzeba było zrobić. No ale koniec końców oboje umarli, normalnie niczym Romeo i Julia.

Po piąte:
Doktor Strange. Kiedy oddawał Thanosowi Kamień Czasu miałam takie: wtf, ale co Ty robisz, kolego? I nawet po wyjściu z kina po prostu ciągle byłam w szoku, że postać, która nagminnie podkreślała, jak ważne jest chronienie tego kamienia, oddaje go ot tak, by uratować Iron Mana, którego zapewnił, iż jeżeli będzie miał do wyboru ich albo kamień, bez wahania wybierze to drugie. Serio, byłam w szoku. Dopiero później zorientowałam się, że pewnie chodzi o to jedno zakończenie, które zobaczył podczas swojej wizji. Chyba chodziło o to, że Star ma przeżyć. Hehe, ma się główkę, co do tego.

Po szóste:
Quill. Omg, dlaczego, dlaczego, dlaczego on? Naprawdę mogliby zabić chociaż Kapitana Amerykę za jego fryzurę i brodę (ogólnie to lovki Steve, ale no twój stajl w tym filmie to była tragedia), ale nie Quilla! Kochałam jego żarty, jego muzykę, po prostu... jego. Żałoba.

Po siódme:
Kapitan Marvel. Słyszałam o niej już od premiery i nie do końca wiedziałam, o co chodzi. Bo wiecie, tak jak już wspominałam - nie czytam komiksów. Ale no domyślam się, że jest to ktoś ważny, kto ma super moce i pomoże w walce z Thanosem (dobra tak szczerze, to po prostu to wyczytałam). Wydaje się naprawdę intrygującą postacią. Czekam na film o niej, który ma się niby pojawić w 2019 roku.

Ogólnie rzecz biorąc: jak dla mnie film bomba. Cały czas się coś dzieje, akcja idzie do przodu. Tutaj naprawdę nie ma jak się nudzić! Jest wiele humoru, przez co produkcja nie jest aż tak poważna, jak np. Avatar, który no jednak mało ma w sobie wątków humorystycznych. Polecam wszystkim bardzo gorąco, ale jednak trzeba obejrzeć pozostałe filmy Marvela, żeby wiedzieć dokładnie o co chodzi.


(c) Flama

Edytowane przez Suzanne dnia 23-05-2018 21:30
http://ask.fm/siekiera_bejbe Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Avengers: Infinity War
~Skeni
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 23-05-2018 22:15
Avengers...Czego możemy spodziewać się po tym filmie? Akcji, super bohaterów, rozlewu krwi? Z pewnością. Co zastałem w najnowszej produkcji?

Owszem, film był pełen akcji. Były momenty, które wciskały w fotel, [SPOILER] np. jak Thor próbował ręcznie uruchomić kuźnię [KONIEC SPOILERA]. Były wyciskacze łez, ale nie będę tu spoilerował. Pojawił się Ironman (i, na Boga, błagam, tylko nie AJRONman!), Spiderman (serio... kto by się spodziewał tego dzieciaka XD) a nawet Hulk, ale tylko na krótką chwilę a szkoda, bo była by niezła rozpierducha! Było mnóstwo efektów specjalnych, mniej bądź bardziej widocznych. Podobało mi się to, że akcja goniła akcję, ale szkoda tylko, że przez cały czas było tylko zabijanie się. A tak a propos zabijania... Co to miała być za akcja na planecie Gamory? W jednej chwili jest bieganina, a za chwilę już wszyscy stoją w dwóch rzędach i [SPOILER] jeden z nich ginie bez walki[. KONIEC SPOILERA] i ja takie "wtf? Oni nawet nie walczyli!" A Gamora to już miała całkowicie dziwne zachowanie. [SPOILER] Zginęła mi mama, nie wiem co robić. Zapytam najeźcę[KONIEC SPOJLERA]. Nie wiedziałem, co miałem o tym myśleć...

Dobra, koniec tych spoilerów. Akcja biegła dość szybko, ale wkurzało mnie trochę, ze mrugali tak tymi obrazami, jakby nie wiedzieli na jaki wątek się zdecydować. To było trochę irytujące, no i ta scena końcowa. Taka trochę ni z gruchy ni z pietruchy, wydawała mi się wyrwana z kontekstu, ale to może być pretekst/zapowiedź następnej części.
Będąc szczerym, to ten film nie zachwycił mnie jakoś szczególnie. Dużo było takich elementów i zaskakujących momentów, których bym się kompletnie nie spodziewał. Jest wiele niespełnionych oczekiwań. Generalnie dla mnie ten film nie był jakiś słaby, ale też nie uplasował się na szczycie w mojej skali (chyba jeszcze żadnemu filmowi nie przyznałem dziesiątki). Jest gdzieś po środku. Po wyjściu z kina miałem dość spory niedosyt. Mam mieszane uczucia, ale stwierdzam, że Deadpool 2 był o niebo lepszy (9.5/10) od dzisiaj.


___
Oj, Skeni, Skeni... Nie wiem, co się podziało z twoim wielokropkiem, ale w poście pokazywał się jako "r30"; luzik, poprawiłam to :) Na przyszłość staraj się go nie stosować aż tyle, bo po prostu źle to wygląda. A i jeszcze jedno; jeśli nie jesteś pewien, jak pisze się niektóre imiona, to zajrzyj do Google, bo mamy przecież Gamorę, a nie Gomorę xd
Gubisz też trochę przecinki i stosujesz nieprawidłową interpunkcję, popracuj nad tym.
//Rose



~Skeni~

(c) by IcyJus, prezent na osiemnastkę (23.12.16)

Zapraszam na:
Blog z opowiadaniami
Moje Śpiewy
Podkłady instrumentalne
Wattpad "Detroit: w pogoni za tożsamością"
Edytowane przez Rosette dnia 23-05-2018 23:44
50002892 opowiastkapl.blogspot.com Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Avengers: Infinity War
~Lau
Moderator

avatar
Dodane dnia 07-08-2018 10:17
Minęło już trochę czasu, film widziałam wiele razy (nawet nie zliczę ile), a ukochane sceny znam na pamięć. I chyba w końcu jestem gotowa wypowiedzieć się na jego temat.
Infinity War to było coś... niesamowitego. W kinie byłam na dwóch seansach. Na pierwszym skupiłam się na fabule, tym, co się działo na ekranie. Za drugim razem za to patrzyłam bardziej na stronę techniczną, bo przecież wiedziałam, co się stanie. I powiem szczerze, że jestem zachwycona tym wszystkim. Widać, że bracia Russo postarali się. Ale nie tylko oni - całe zastępy ludzi odwaliły kawał dobrej roboty. Oczywiście znalazło się kilka błędów, między innymi z linią czasową ostatniej sceny po napisach, czy jak Ebony Maw wziął sobie Strange'a z kawałkiem asfaltu, ale nie rzucały się one aż tak bardzo w oczy.
Przejdźmy może do fabuły filmu - przeraziła mnie ta cisza na samym początku. I to podświetlone na czerwono dziesięć w logo Marvela. Pomysł genialny, od teraz zawsze będę widziała tam tę cyfrę. Pamiętam, że od początku czułam straszne napięcie i miałam złe przeczucia. I w sumie słusznie.
Parę razy prawie się rozpłakałam - kiedy Lokuś zginął, kiedy... no, Thanos był z Gamorą na Vormirze (chociaż to akurat przypadkiem sobie zaspojlerowałam), a na finałowych scenach już po prostu ryczałam jak małe dziecko. Podobno Tom Holland zaimprowizował swoją scenę i mogę powiedzieć, że nie wyobrażam sobie innego rozwiązania.
Wydaje mi się, że gdzieś czytałam, jakoby ktoś nie rozumiał, skąd główny antagonista wiedział, gdzie szukać Kamieni Nieskończoności. No cóż, zacznijmy może od Kamienia Mocy. W GotG miał go Ronan, który pracował dla Thanosa, a później się od niego odwrócił. Logiczne więc, że po upadku Kree, Kamień gdzieś musiał być. Loki miał dwa - Tessaract oraz Kamień Umysłu (też od Tytana). Łatwo domyślić się, co się z nimi stało. Jedyne, czego nie rozumiem to, to skąd Thanos wiedział, gdzie jest Kamień Rzeczywistości. Bo czasu... No, Strange go raczej nie ukrywał, kiedy dobijał targu z Dormammu.
Uwielbiam wielkie, komiczne donaty. Po prostu pełen odjazd. To chyba moje ulubione pojazdy z całego filmu (nawet z przyjaciółką mamy plany, co zrobimy, jak taki jeden nam wpadnie w łapki).
Śmiało mogę powiedzieć, że Infinity War łamie schematy. Bo przecież nie mamy tutaj szczęśliwego zakończenia, nie ma zwycięstwa. A jednak...
Z czystym (i wciąż złamanym) sercem daję 10/10.
#ThanosWasRight


Opowiadania: Kryształ Soldenu
dA|Wtt
nie? http://phoenixflamefairy.deviantart.com/ Wyślij Prywatną Wiadomość
Skocz do Forum:
Logowanie
Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?

Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.

^Flamli1
18:35:06 16.05.2024
Każdemu podoba się co innego, mi też się nie podobał występ Nemo. Więc według mnie Sivlanaya nie napisała nic dziwnego skoro to po prostu jej opinia
~Sivlanaya1
14:43:45 16.05.2024
Cattie, nie przepadam za śpiewem operowym, ok? Każdy ma inny gust, uważam też że każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii i ja to szanuję, ale jeśli komuś  przeszkadza to co wcześniej napisałam to przepraszam, ja nie chciałam nikogo urazić.
~nexusik0
12:17:07 16.05.2024
Słyszałem piosenkę Nemo w radiu i szału nie było. W ogóle mi się nie podobało.
~Cattie0
23:52:20 15.05.2024
ale wgl tekst "Dużo ludzi zaśpiewało lepiej niż Nemo"? słucham? xdd
~Cattie0
23:51:53 15.05.2024
podejrzewam, że Joost został zdyskwalifikowany m.in. przez nastawienie przeciwko Izraelowi - izraelscy dziennikarze byli straszni i gnębili innych uczestników i dziennikarzy, może doprowadzili do rękoczynów, nie wiem. okropna sytuacja.
~Cattie0
23:48:19 15.05.2024
rap, opera, taniec i tekst o wyłamywaniu się z genderowej binarności i odnajdywaniu się w świecie, och mamo, jakie to jest cudowne. od pierwszego obejrzenia chciałam, żeby ta osoba wygrała. i się cieszę ogromnie, tym bardziej że jest propalestyńska: ))
~Cattie0
23:46:52 15.05.2024
no ale ok, mówiąc o występach, to kocham piosenkę Norwegii i norweski w ogóle, ale... jak tylko zobaczyłam występ Szwajcarii.. głos mi uwiązł w gardle. każdy element tej piosenki był tak przepiękny...
~Cattie0
23:45:57 15.05.2024
jestem zdania, że wszystko, co robimy, jest polityczne. nawet jak twierdzimy, że jesteśmy apolityczni, to nie jesteśmy. a bojkot jednostkowy nic nie da, ale na poziomie społeczności już tak. słyszeliście o starbucksie??
~Cattie0
23:43:42 15.05.2024
oj, enter kliknęłam xd no ja też nie oglądałam Eurowizji, postowałam jakieś urywkowe informacje, nie mogę patrzeć z czystym sumieniem na konkurs tworzony przez EBU, który ostro traktuje jakikolwiek sprzeciw wobec ludobójstwa.
~Cattie0
23:42:09 15.05.2024
ja uważam, że bojkot daje dużo,
*Lunaris0
11:04:22 14.05.2024
Z mojej perspektywy finał miał trochę bardzo mocnych piosenek, trochę dobrych i sporo mid. Chciałabym, żeby Litwa była trochę wyżej thou. Cały cyrk z Izraelem to ofc nieporozumienie, but oh well, główny sponsor tegorocznej Eurowizji to firma izraelska xDD
*Lunaris0
11:01:36 14.05.2024
Sadge, że zapomniałam tu obstawić, bo właśnie trzymałam kciuki za wygraną Szwajcarii. Dobra piosenka, a przejść od popu do rapu do opery, utrzymując równowagę na tej antenie, skacząc i biegając to jest sztuka. Drugie miejsce Chorwacji i szóste Irlandii też bardzo cieszą, potężne wokale, moi faworyci
~nexusik0
16:44:53 12.05.2024
Naukowcy zrobili analizy medyczne tkz. cudów i okazało się że każdy się da wyjaśnić, a zmartwychwstanie nie mało miejsca i było pomylone ze śpiączką i wyczerpaniem organizmu przez silny stres, rany i utratę krwi.
~nexusik0
16:42:54 12.05.2024
Ja nie wierzę w to co mówi biblia. Jest to zbiór opowieści przedstawiający wiele rzeczey których ludzie w tamtych czasach nie rozumieli i przy okazji sporo kłamstw.
~kolec 2570
15:21:12 12.05.2024
Źle mówi
~kolec 2570
15:21:00 12.05.2024
~nexusik 18:35:52 11.05.2024 Ja kościół zlikwidował by przestali prać mózgi ludziom
Nie wiem co masz na myśli odnośnie prania mózgów, ale trzeba zacząć od tego, że cała Biblia jest przeciwna praktykom katolickim, a to, że kościół czasem mówi tak jak Boże Słowo to wcale nie oznacza, że
~Sivlanaya0
10:46:03 12.05.2024
ale oczywiście kazdy ma inny gust
~Sivlanaya0
10:45:56 12.05.2024
nie mówię że Nemo nie umie śpiewać, tylko że moim zdaniem niektorzy spiewali lepiej,
~clax70
10:40:57 12.05.2024
*wokalem
~clax70
10:40:16 12.05.2024
*zarzucanie
~clax70
10:39:59 12.05.2024
A zarzuca nie komuś z takim wokale braku talentu, jest naprawdę niemiłe. Ale wiadomo, w tamtym roku wygrała Loreen, w tym roku wygrało Nemo, a i tak w obu przypadkach ludzie będą niezadowoleni
~clax70
10:37:11 12.05.2024
Poza tym, gdyby wygrała taka Armenia, Ukraina, czy Izrael, to wtedy dopiero na prawdę byłoby polityczne zwycięstwo
~clax70
10:36:10 12.05.2024
*Armenii
~clax71
10:35:49 12.05.2024
Ale co widzisz politycznego w tym, że wygrały dobry wokal, staging i piosenka? Też uwielbiam występy Ukrainy i Armenia, a Nemo wokal miało świetny, biorąc pod uwagę wymagającą choreografię, którą wykonywało, podczas śpiewania niemal operowych dźwięków
~Sivlanaya0
10:21:37 12.05.2024
o albo Armenia tez niezła, fajnie że wykknali ludowa piosenke w ojczystym języku
Regulamin
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?

Tak
Tak
69% [9 Głosów]

Nie
Nie
8% [1 Głosuj]

Nie wiem
Nie wiem
23% [3 Głosów]

Głosów: 13
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48

Archiwum Ankiet

.