Autor | Szkolna miłość. | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
Yuuki Bevones. Dziewczyna która idzie do nowej szkoły. Czy jest jak inne dziewczyny? Silna, bo potrafi dobrze przywalić jak ktoś wyprowadzi ją z równowagi lub wkurzy. Dzielna , bo umię sie przeciwstawić. Ale i marzycielka.. marzy o wielkiej miłości.. o wiecznej miłości. I o innych, o wielu innych sprawach. Nie malowała się, bo po co. Nie stroiła się, wolała ubierać się sportowo. Nie, ona nie jest normalną dziewczyną. Norie trzymała się kurczowo za ramię dziewczyny. Norie Devonne. Przyjaciółka Yuuki od dzieciństwa. Zawsze się bawiły i nie często się kłóciły. Dziewczyny podchodzą do klasy, 7. Odwierają drzwi a nagle wyskakuję z nich szalony czarnooki brunet, Matt. - Bondziorno Grils! - tuli obie dziewczyny. - Cześć, Matt. odparła Yuuki. Norie zaczerwieniła się, miała słabość do Matta. A Yuuki wiedziała, że Norie zakochiwała się w brunecie. Po chwili zemdlała. - Matt zabierz Norie do pielegniarki. - węstchnęła zielonooka. Matt zrobił minę pytającą, ale przypomniał sobie że zwykle tak reagowała. Choć zbytnio nie domyślał się czemu. Tak czy siak wziął ją na ręcę i pobiegł. Nagle Yuuki przypomniała sobie gdzie jest. Odwróciła się, ale z lekkim zdziwieniem nikt nie spojrzał nawet na tą sytuację. Inni zachowywali się nawet tak, dziwniej. " To będzię ciekawa klasa. " - pomyślała a nagle z braku równowagi prawie się przewróciła ale nagle złapał ją czarnooki brunet. ( Nie to nie Matt. przyp. Aut. ) - Nic Ci nie jest? - zapytał. - N-nie.. Dziękuję. - odpowiedziała zarumieniona, zawstydzona zielonooka. Złapała już równowagę i podniosła się. Czarnooki po chwili schował ręcę w kieszenie i rószył na swoje miejsce | |||
Autor | RE: Szkolna miłość. | ||
~Velivea Użytkownik |
| ||
Błędy, niestety, popełniasz wszelakie. Może nie jest tego "masę", ale idzie zauważyć, że troszeczkę masz problemy z ortografią i interpunkcją. "Bondziorno" - za nic w świecie tego nie poprawiaj, to element komediowy! Uśmiałam się z tego nieźle. Nie bierz tego do siebie, że chcę ci dopiec. Po prostu strasznie mnie to rozbawiło. No, to już teraz wiesz, że tak się nie pisze. Co do treści opowiadania: akcja za szybko prze do przodu. Ciężko się w czymkolwiek połapać. Zwolnij trochę. Może jakieś opisy miejsc, przemyślenia (a nie same dialogi), załatwiłyby sprawę? Poza tym, rozdział jest za krótki. Wygląda to bardziej na wstęp, niż początek prawowitej historii. Jeśli poprawisz choć połowę z tego, co wymieniłam, to będzie dużo lepiej. Życzę powodzenia! :) | |||
Autor | RE: Szkolna miłość. | ||
~Samantha Użytkownik |
| ||
Właśnie.. powinnam robić to w programie , które poprawia błędy. Albo które przynajmniej je dostrzega. No cóż, tak to jest robić w starych wersjach WordPad. Wezmę te słowa do siebie, sama się zastanawiałam.. jak to przeczytałam.. takie krótkie i uznałam, że trochę bez sensu. -,- Tak to jest z moją twórczością. xD | |||
Autor | RE: Szkolna miłość. | ||
~Velivea Użytkownik |
| ||
Miyuki napisał/a: Właśnie.. powinnam robić to w programie , które poprawia błędy. Albo które przynajmniej je dostrzega. No cóż, tak to jest robić w starych wersjach WordPad. Wezmę te słowa do siebie, sama się zastanawiałam.. jak to przeczytałam.. takie krótkie i uznałam, że trochę bez sensu. -,- Tak to jest z moją twórczością. xD To na przyszłość tak zrób. Ja jestem dużo starsza od ciebie, a też miałam problemy z interpunkcją do niedawna i raz na jakiś czas, zdarzy mi się błąd ortograficzny, jak każdemu przeciętnemu człowiekowi. Z mojej strony, mogę polecić, abyś więcej czytała. Mi to pomogło się zorientować, gdzie powinnam wstawiać przecinki. Ah, i tak na marginesie: poprawna wersja to "bonjorno". Edytowane przez Velivea dnia 14-10-2012 17:41 | |||
Autor | RE: Szkolna miłość. | ||
~jasmin Użytkownik |
| ||
Podobnie jak Velivea, uważam, że akcja toczy się trochę za szybko. Ledwo się połapałam, kiedy kto zemdlał. Również propunuję, abyś opisała miejsce, lub te dwie dziewczyny. Znalazłam parę błędów. Większość zostały pewnie zrobione przez nieuwagę. Yuuki Bevones i Norie Devonne. Uważam, że dla tej drugiej, wybrałaś poetyckie i romantyczne imię. Taak. Gadam jak Ania Shirley. Mniejsza. Zapowiada się na typowe opowiadanie dla nastolatek. Będę śledzić twoją twórczość. Jestem bardzo ciekawa, jak ci to wyjdzie. ^^ Tak na marginesie: Vel, "Bonjorno"? Mieszkam we Włoszech i od zawsze wiedziałam, że się piszę "Buongiorno". xd Chyba, że to pierwsze to jakieś spolszczone. 'til the love runs out, 'til the love runs out. Edytowane przez jasmin dnia 14-10-2012 17:37 | |||
Autor | RE: Szkolna miłość. | ||
~Velivea Użytkownik |
| ||
jasmin napisał/a: Tak na marginesie: "Bonjorno"? Mieszkam we Włoszech i od zawsze wiedziałam, że się piszę "Buongiorno". xd Chyba, że to pierwsze to jakieś spolszczone. Nie znam włoskiego, ale chyba "bondziorno" to jeszcze gorsza opcja. Masz rację. Za bardzo się pospieszyłam i nie sprawdziłam dokładnie. To bym napisała "bonjorno" i ktoś też by się śmiał, okej xD. Może taka nazwa urzęduje tylko dla laików, takich jak ja. No, skasowałam część moich romańskojęzycznych domysłów, żeby koleżanki w błąd nie wprowadzać, jak coś. Jestem taaaka beznadziejna xD. Dziś mi nie ufajcie. Znowu zarwałam noc i wszystkiego porządnie nie sprawdzam. Edytowane przez Velivea dnia 14-10-2012 17:46 | |||
Autor | RE: Szkolna miłość. | ||
użytkownik usunięty |
| ||
Też robię sporo błędów. Twoje opowiadanie jest ładne, obrazuje historię, która może się zdarzyć. Na pewno masz 6 z opowiadań co nie? Możesz pisać na Microsoft world a potem tu kopiować. | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.