Nowości
18.05.2024❧ naprawiono muzykę z Tajemnicy Morskich Głębin oraz World of Winx sezon 1
17.05.2024
❧ dodano komiks nr 239 - Czar morza
14.05.2024
❧ naprawiono muzykę z Magicznej Przygody
7.05.2024
❧ naprawiono muzykę z Tajemnicy Zaginionego Królestwa
1.05.2024
❧ naprawiono muzykę ze specjalów
25.04.2024
❧ naprawiono muzykę z 1 sezonu
18.04.2024
❧ dodano komiks nr 238 - Cienie w Chmurnej Wieży
06.04.2024
❧ dodano komiks nr 161 - Technomagiczny konkurs
25.03.2024
❧ zaktualizowano odtwarzacze wideo - SEZON 1 FULL HD
18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele
14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł
Użytkowników Online
Azjatycki kącik
Anime
❧ Mirai Nikki ☙
| Autor | Mirai Nikki | ||
| ~Airisa Użytkownik     |
| ||
 Dręczony samotnością, bohater zaczyna wyobrażać sobie różne rzeczy, jak na przykład przyjaciela zwanego Deus Ex Machina (łac. "Bóg z machiny" ) będącego jednocześnie Panem Czasu i Przestrzeni. Widząc marny stan Yukiteru, Deus postanawia obdarzyć go specjalną zdolnością - teraz jego komórka będzie w stanie zapisać wydarzenia, które dopiero się wydarzą w niedalekiej przyszłości! Tym sposobem Yukiteru zostaje zmuszony do wzięcia udziału w grze, która wyłoni następcę tajemniczego Deusa. _______________________________ Anime obejrzałam już jakiś czas temu. Spodobała mi się fabuła i większość postaci, poza głównym bohaterem, który drażnił mnie swoim ciągłym płaczem i użalaniem się nad sobą. Kreska była dobra, aczkolwiek widziałam lepsze. Anime nie znajduje się może i w mojej czołówce, jednak mimo to gorąco polecam do obejrzenia.  fuan ni naru to ne namida wa shizen to afurete nakiowareba tsukarete nemuri ni tsuite sou da yo sonna yoru bakari kurikaeshite kawarazu ni kyou mo mata iki kurushii asa ga kuru yo (c)Soph Edytowane przez Airisa dnia 04-04-2013 13:08 | |||
 | |||
| Autor | RE: Mirai Nikki | ||
| ~Bananowa Użytkownik  |
| ||
| Zawiera spoiler. Wczoraj skończyłam oglądać 26 odcinek + OVA i powiem, że baaardzo mi się spodobało. Często miałam mętlik w głowie. Po prostu nie wiedziałam już sama co myśleć. Przy niektórych użytkownikach było żal patrzeć, jak giną. Dlatego OVA oglądałam z miłą chęcią (i 26 odcinek ze względu na Minene). Każda postać była inna, miała charakter, była traktowana na równi, miała wady i zalety... Nawet Yuki trochę mi się spodobał po jakimś czasie. Po prostu polecam obejrzeć całe :3. | |||
 | |||
| Autor | RE: Mirai Nikki | ||
| ~Amored Użytkownik  |
| ||
| Pamiętam, że ktoś kiedyś polecił mi to anime - było to na długo przed moją 'fascynacją' nim. Widok zakrwawionej, psychicznej dziewczynki (czyt. Yuno) 'trochę' mnie zniechęcił; dopiero po pewnym czasie postanowiłam Mirai Nikki obejrzeć jako swoje drugie anime 'na poważnie' w życiu. A to wszystko przez parodie, które tak bardzo chciałam zrozumieć... Spodziewałam się, że cała seria będzie polegała na bezsensownym zabijaniu się, a każdy przeciwnik poza głównym bohaterem (przepraszam; główną parą) będzie podmiotem szatana. Tymczasem Mirai Nikki jest pod względem fabularnym całkiem porządne; z jednej strony faktycznie jest to coś, na co zapowiadało się od samego początku. Mamy dwunastkę bohaterów (a dokładniej to trzynastkę, patrząc na Siódmych) walczących o tytuł boga - jedni mają dobre zamiary, a inni wręcz przeciwnie. Krew leje się naokoło, a główny bohater - Yukiteru - faktycznie jest pierwszym na liście 'do wybicia'. Wbrew pozorom jednak, MK jest bardzo smutne. Większość postaci ma tragiczną przeszłość oraz słuszne powody, by brać udział w grze i chcieć ją wygrać. Osobiście najbardziej wzruszyła mnie historia Siódmych, czyli Marco i Ai - za każdym razem, kiedy oglądam sceny z ich retrospekcji lub śmierci płaczę. A to nie zdarza mi się zbyt często. Zakończenie było dziwne, ale - na swój sposób - szczęśliwe. Każdy, kto zaznał cierpienia, dostał szansę na normalne życie. Nawet Yuki w OVA spotkał Yuno. Openingi i endingi po prostu uwielbiam - wszystkie bardzo mi się spodobały. Niektóre brzmią trochę...'psychicznie', ale w ten sposób bardziej wpasowują się w klimat Mirai Nikki. Wliczam w nie także wersje specjalne z OVA. Kreska...cóż. Nie jest zła, ale też nie zaliczałabym jej do wybitnie dobrych. Postacie z bliska wyglądają ślicznie - co innego, jeżeli stoją w oddali. Wyglądają wtedy jak takie typowe 'derpy'. Moją absolutnie ulubioną postacią jest Uryu Minene - no po prostu uwielbiam tę kobietę. Jako uroczą tsundere i jako 'psychodeliczną' terrorystkę. Jej śmierć także była smutna, a sama postać bardzo się rozwinęła. Chociaż nie pasował mi jej związek z Nishijimą...za szybko to poszło, a on sam mnie wkurzał. Tak, cieszyłam się jak głupia na jego śmierci, a powinnam płakać. Niemniej Minene należy do grona moich ukochanych postaci ze wszystkich kiedykolwiek obejrzanych serii. Bardzo lubiłam też wcześniej wspomnianą parę Siódmych, Akise oraz Tsubaki. Yuno przypadła mi do gustu, ale tylko jako kreacja postaci - jest kimś bardzo interesującym i posiadającym ciekawą przeszłość. Yukiteru z kolei nie darzyłam ani gramem sympatii - był irytujący i gdyby nie Yuno, to poległby już w pierwszym (góra drugim) odcinku.  | |||
| |||
| Autor | RE: Mirai Nikki | ||
| ~Sophie Użytkownik  |
| ||
| Anime bardzo przeciętne i dość przewidujące. Początkowo nawet mi się podobało - pomysł na fabułę ciekawy i nietypowy. Na plus idzie to, że Pamiętnik każdego Użytkownika był oryginalny i różnił się strategią. Yukiteru do samego końca mnie irytował, zachowywał się jak przestraszona panienka. Cały czas szlochał i smarkał, już myślałam, że w łeb sobie strzelę. Po zabójstwie rodziców miał w sobie w końcu trochę ikry. Yuno to chyba najlepsza postać, choć też czasem irytowała. Lubiłam momenty, gdy zmieniała się w psycholkę xD. Sprawa trupów dosyć prosta, jak na początku to usłyszałam, to pomyślałam: "Pewnie rodzice, a ten trzeci to jakiejś Yuno z przeszłości czy coś." Aż tak się nie myliłam... Polubiłam też postać terrorystki, świetna jest. Niby zawzięta i chłodna, ale ma też swoją drugą naturę. Reszta postaci przewinęła mi się w tle. Niby byli Użytkownicy, ale BUM! i za chwilę już ich nie było. A, polubiłam bardzo postać Akise, lubię takich nastoletnich detektywów. Odcinek ze ślubem straszny dla mnie, przewijałam. I te deklaracje... Ile oni mają lat, 14? Sprawa z rodzicami Yuno - "oko za oko, ząb za ząb" xD. Jakoś ich szczególnie nie żałuję, ale się nie dziwię, że psychika Yuno ucierpiała. Ostatnie odcinki to taki melodramat, od tego ciągłego "kocham cię i cię nie opuszczę" miałam ochotę zamknąć okno z playerem. O wiele lepiej by było, gdyby Yuki wykorzystywał Yuno do końca, ale nie, oczywiście musiał się w niej zakochać  . I pod koniec wielka depresja. Boże, chyba twórcom zabrakło weny.Openingi świetnie dopasowane, endingi też, nigdy ich nie przewijałam. Wpadają w ucho, tekst dostosowany do anime. 5/10 na MAL'u. | |||
| |||
| Autor | RE: Mirai Nikki | ||
| ~Ako Użytkownik  |
| ||
| To kolejne anime, które mi się spodobało (a czy jest jakiekolwiek anime, jakie mi się nie podoba?). Kreska jest ładna. Yukki na samym początku bardzo denerwował swoim zachowaniem - cały czas zachowywał się jak małe dziecko, które wszystkiego się boi i płacze prawie za każdym razem. Postać Yuno jest również ciekawa. Lubiłam to, gdy była w stanie swojej psychozy. Yukki cały czas wykorzystywał Yuno jako swoją tarczę, to również denerwowało, jednak podobał mi się moment, w którym Yukiteru zaczął zabijać ludzi. Openingi są dość ciekawe, wpadają w ucho. Przepraszam za błędy, które mogły wystąpić w mojej dość krótkiej wypowiedzi (zwłaszcza interpunkcyjne).  Edytowane przez Cattie dnia 28-03-2017 20:21 | |||
| | |||
| Autor | RE: Mirai Nikki | ||
| ~Laeres Użytkownik  |
| ||
| Anime nie należy do najlepszych. Jego największą wadą są nielogiczne zachowania bohaterów. Ogólnie postacie są do niczego, miało się po prostu między nimi zauważyć różnicę. W szczególności dwójka głównych bohaterów. Yuno to słodka dziewczynka ze zdiagnozowanym brakiem mózgu. Jej postać została źle wykreowana, myśli tylko o jednej osobie. Cytując jej każdą wypowiedź: Jej wrogo-przyjacielo-chłopak działa mi na nerwy. Wymyślił sobie problemy i żyje w swoim małym, wyimaginowanym świecie. Jedynymi plusami były Minene, Tsubaki i Nishijima. Świetnie wykreowane postacie, które nie działały na nerwy tak bardzo, jak dziewczynka z zepsutą psychiką powyżej i jej ukochany. Cała trójka miała ciekawe zachowania, bardziej naturalne od reszty. Minene nie kryła się z tym, że chciała zostać bogiem i wszystkich powybijać. Tsubaki była niezwykle sprytna i przebiegła, chciała wygrać podstępem. Nishijima to zwykły człowiek, który nie był Posiadaczem Pamiętnika, ale spełniał swoje obowiązki i zabawiał. Inne postacie... no cóż, jeśli nie zginęły w tym samym odcinku, w którym się pojawiły, to był cud. Mirai Nikki ma całkiem fajne openingi. Szczególnie pierwszy. New Feature (trzeci) był średni, ale dało się przeżyć. Endingi pomijałem, nie wyróżniały się niczym szczególnym. Teraz coś, co mnie najbardziej denerwowało. Relacje Yuki-Yuno. Na początku Amano wykorzystywał Gasai, brał ją nawet za możliwego wroga. W końcowych odcinkach się w niej zakochał, mimo że zabiła na jego oczach kilku ludzi, znaleziono u niej w domu trzy trupy, z którego jeden należał do niej samej z wersji świata, w której aktualnie żyje, porwała swojego ukochanego i prawie pozabijała swoich przyjaciół. Logiczne. Podsumowując. Mirai Nikki ma pełno błędów, ale i tak przyjemnie się je ogląda, ma kilka ciekawych postaci, pędzącą akcję, pełno nawiązań do mitologii greckiej i rzymskiej. Są to rzeczy, dla których warto obejrzeć to anime. Szczególnie dla Minene xD Edytowane przez Laeres dnia 26-01-2018 20:26 | |||
| |||
| Autor | RE: Mirai Nikki | ||
| ~Cattie Użytkownik  |
| ||
| Szczerze mówiąc, nigdy nie spodziewałam się, że zmuszę się do obejrzenia tego anime. Trochę irytowało mnie to, że znajomy cały czas mnie do niego zachęcał, twierdząc, że jest to jedno z jego ulubionych. Jak się zabrałam, tak skończyłam, minął już od tego prawie rok. Oczywiście pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to Yukki. Nawet nie macie pojęcia, jak niesamowicie denerwują mnie osoby, które tylko płaczą, użalają się nad sobą i nie chcą czy nie umieją nic z tym zrobić. Biedne dziecko, które z opresji musi ratować zakochana w nim nastolatka. Wrrrr. Przyznam, że nie lubiłam też Yuno - nie mogłam znieść jej "Yukki!!" - ale z czasem ją doceniłam. Zrobiło mi się przykro, kiedy usłyszałam o jej historii. Żadne dziecko nie zasługuje na to, by być tak traktowanym przez rodziców, nikomu tego nie życzę. Wcale nie dziwię się temu, że stała się akurat taką osobą. Aż dziwi mnie to, jak bardzo zakochała się w Amano, w końcu stał się dla niej dosłownie całym światem i dla niego była gotowa poświęcić nawet swoje życie. Mimo to wciąż jest mi przykro. Osoba, która wydaje się być milutka, pozytywna, w rzeczywistości nie umiała poradzić sobie z traumą i swoimi uczuciami (czy tylko ja to zauważyłam?). Z tych mniej ważnych postaci od razu polubiłam Minene za jej buntowniczą naturę i chęć walki z systemem. Uważam, że powód, dla którego walczyła o zachowanie Pamiętnika, był naprawdę szlachetny. Podobała mi się jej szczerość, a także przebiegłość. Z Akise właściwie miałam to samo. Co do samej historii - muszę przyznać, że anime spodobało mi się mimo całego hejtu rzucanego w jego stronę. Nawet jeśli było w nim wiele nielogicznych sytuacji czy zachowań, miło mi się to oglądało. Akcja szybko się rozwijała, co jest dla mnie ogromnym plusem - lubię, gdy dużo się dzieje. Poza tym bohaterowie byli nieszablonowi - nie było nudnych postaci, każda się czymś wyróżniała (inna sprawa, czy pozytywnie, czy nie). Zgadzam się z Amored, która napisała, że to anime jest smutne - każdy miał powód do tego, by wygrać ze względu na tragiczną przeszłość. Muszę przyznać, iż historia Siódmych mnie wzruszyła. Dla mnie jest to jedna z niewielu prawdziwych miłości, które miałam okazję zobaczyć. W końcu rzadko się zdarza widzieć coś tak szczerego. Pamiętam, że się rozpłakałam na ich retrospekcjach, tak samo na scenie ich śmierci. Miłość Yuno była w pewien sposób zaburzona, a ta dwójka tworzyła idealną parę. W ogóle historie były nieźle wymieszane, co nie zmienia faktu, że podobało mi się to. Po zakończeniu nie byłam w stanie niczego zrozumieć, na szczęście OVA wszystko mi wyjaśniło, świetne dopełnienie. Openingi i endingi moim zdaniem bardzo pasują do klimatu anime i to jest jedyne, co mogę napisać. Huh, po obejrzeniu MK słuchałam ich praktycznie w kółko. Zdecydowanie najbardziej odpowiadał mi pierwszy opening (choć ten do OVA również jest całkiem niezły) i drugi ending. Mimo że minęło już dużo czasu, nadal nie umiem jednoznacznie ocenić "Mirai Nikki". well, who am I to keep you down? | |||
|
| Skocz do Forum: |
Logowanie
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?Tak
69% [9 Głosów]
Nie
8% [1 Głosuj]
Nie wiem
23% [3 Głosów]
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48
Archiwum Ankiet 