Autor | Charlotte | ||
~Speksi Użytkownik |
| ||
W małym odsetku dojrzewających chłopców i dziewcząt budzą się pewne specjalne zdolności. Yuu Otosaka korzysta ze swoich mocy bez wiedzy otaczających go ludzi, wiodąc w miarę spokojne i normalne szkolne życie, jednak któregoś dnia pojawia się przed nim Nao Tomori, zaś ich spotkanie ujawni jakie przeznaczenie czeka na osoby obdarzone nadprzyrodzonymi zdolnościami. Edytowane przez Speksi dnia 07-10-2015 17:10 | |||
Autor | RE: Charlotte | ||
~Sophie Użytkownik |
| ||
Dno, dno i jeszcze raz dno. Jedno z najnudniejszych anime, jakie obejrzałam. Gdy widziałam te komentarze: "Najlepsze anime sezonu!", "Świetne", to nie wiedziałam, czy ludzie mają jeszcze w ogóle jakieś wymagania, serio. Początek niby dobry, choć moc bohatera kojarzyła mi się z tą od Leloucha z CG. Sama postać do najbystrzejszych nie należała (jak on miał na imię?), taki idiota myślący, że zdawanie testów dla samych ocen jest najważniejsze. I ta dziewczyna, która mu się podobała... Potem anime niby się rozkręca, ale równocześnie jest strasznie schematyczne, nudne i naciągane. Odnajdywanie innych osób z mocami i cała dalsza akcja po ich znalezieniu były zwyczajnie słabe, kompletnie mnie nie wciągnęło. Siostra głównego bohatera - porażka. Jak widziałam ją i ten jej sos (czy co to tam było), miałam ochotę wyrzucić laptop przez okno. I te narzekania w myślach Yuu, że ciągle dodaje go do potraw - nie mógł jej po prostu poprosić, by go nie dodawała? Poza tym Ayumi była po prostu głupia, nie da się tego nazwać inaczej. Gdy umarła i w końcu była jakaś akcja, to oczywiście musieli ją przywrócić do życia... Trzymajcie mnie. W ogóle zastanawia mnie, czy po każdej błyskawicznej teleportacji tego gościa, któremu krew z głowy tryskała, remontowali jadalnię? Te "zaklęcia" idolki... Ciekawe, jakim cudem nią została, skoro nie ma w ogóle mózgu. Ostatni odcinek - Chryste, co to było. Pójście na łatwiznę totalnie. Myślałam, że wyszukanie tych wszystkich osób zajmie mu parę lat ("wzruszające" pożegnanie z Tomori...), a on zaliczył wszystkie kontynenty w... ile? Tydzień? Dwa tygodnie? Ciekawe, jakim cudem go znaleźli jego przyjaciele i skąd wzięli ten helikopter. Na plus idzie grafika i kreska, podobała mi się ta świetna animacja, gdy jest ukazany cały pokój. Na soundtracki nawet uwagi nie zwróciłam, opening może być. 3/10. | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.