Autor | Mój sezon Winx: Zawieszenie broni. | ||
~Tina Użytkownik |
| ||
Kolejny rok szkolny w Alfei dobiegł końca. Niestety nie można powiedzieć, że dla przyjaciółek z klubu Winx był to przyjemny rok. Po zmaganiach z Legendarium oraz Trix, zdobyciu dwóch kolejnych transformacji i (najgorszej dla Stelli) nauce w klasie wyższej, dziewczyny nareszcie mogą odpocząć na wakacjach. Co dziwne, nie tylko one zmęczyły się ciągłymi walkami. Trix w więzieniu dochodzą do wniosku, że próby podbijania świata nie przynoszą im korzyści, a wręcz przeciwnie. Czyżby miały zamiar się wycofać? O nie, przecież nie byłyby sobą. Dopuszczają jedynie małe "zawieszenie broni", które polega na tym, że przez czas wakacji niszczą życie Winx, zaczynając od ucieczki z więzienia na Domino. Na początku roku szkolnego pojawia się jednak wyjątkowo przystojny czarny charakter. Czy Trix jak zwykle da mu się zwieźć? Jakie kłopoty czekają Winx? Jeśli zainteresował was ten prolog to dajcie znak, bym pisała dalej . Odcinek (rozdział) 1 Nastał kolejny piękny poranek w Alfei. Pierwsza obudziła się Stella i, gdy tylko otworzyła oczy, zerwała się z łóżka. Czym prędzej pobiegła do pokoju Bloom i Flory, nie zwracając uwagi, że nadal jest w piżamie. - Bloom! Flora! - zawołała w progu. - Wstawajcie! - Która godzina? - zapytała Bloom, która nie miała zamiaru wstawać, nawet gdyby było popołudnie. - Nieważne i tak mamy mało czasu! - odparła Stella. - Mało czasu na co? - zdziwiła się Flora. - Przecież mamy pierwszy dzień wakacji. - Właśnie dlatego! - oburzyła się jej przyjaciółka. - Bloom mówiła, że gdy zaczną się wakacje to pojedziemy do wymiaru Vidix! - To w naszym Magixie jest Ci już za ciasno? - Niee mogła zrozumieć Flora. - A widziałaś jakie oni tam mają sklepy! Będzie super! - stwierdziła Stella wybiegając, by obudzić pozostałe przyjaciółki. - Obiecałaś jej to? - Flora zwróciła się do Bloom. - Sama nie wiem - odparła - Może wtedy, gdy chciałam ją zmobilizować do nauki? - Nie chciałabym być tobą, gdy reszta się o tym dowie - powiedziała Flora opadając na poduszki. Edytowane przez ChandSharma dnia 26-01-2014 20:14 | |||
Autor | RE: Mój sezon Winx: Zawieszenie broni. | ||
~Vivian Użytkownik |
| ||
Cóż.. to nie jest prolog. Nie znam się zbyt dobrze na tym, ale wiem, że ta wypowiedź prologu nie przypomina. Spójrz na inne opowiadania na WB, tam prologi wyglądają o wiele inaczej. To bardziej przypomina krótkie opisanie akcji. Co do pomysłu, to nie widzę dalszej przyszłości tego. Trix i zawieszenie broni? Jakoś nie przemawia do mnie. Cóż, czekam na rozdział. Edit: Skoro już rozdział został dodany, to ocenię. Pierwsze, co się rzuca w oczy, to to, że jest strasznie krótkie. Kompletnie nie rozwinęłaś akcji. Według mnie, powinnaś dokończyć rozpoczętą myśl o tych zakupach i wyjeździe Stelli i Winx do tego wymiaru. Nie wiem, ile zajmie Ci to opowiadanie, skoro jeden rozdział dzielisz na kilka krótkich części. Czekam na kolejną część, oby trochę dłuższą. Edytowane przez ChandSharma dnia 26-01-2014 20:22 | |||
Autor | RE: Mój sezon Winx: Zawieszenie broni. | ||
~Tina Użytkownik |
| ||
Niech będzie "krótkie opisanie akcji". Zauważ, "że zawieszenie" broni jest w cudzysłowiu (to tylko początek rozdziału). Edytowane przez ChandSharma dnia 26-01-2014 20:26 | |||
Autor | RE: Mój sezon Winx: Zawieszenie broni. | ||
~LadyMusa Użytkownik |
| ||
Trochę to pogmatwane, ale fabuła sama w sobie jest nawet ciekawa. Musisz dobrze rozplanować wątki, który po jakim ma występować. Dodajesz też za mało opisów, a to one są odpowiedzialne za plastyczność obrazu. Nie chodzi mi tutaj o opis okruszka, jaki to piękny i wspaniały on jest. Jednak przydałby się jakiś opis np. tego czarnego charakteru. Kim jest, skąd pochodzi. Czekam na więcej, wtedy się bardziej obszernie wypowiem. | |||
Autor | RE: Mój sezon Winx: Zawieszenie broni. | ||
~Tina Użytkownik |
| ||
Ten "czarny charakter" celowo jest przeze mnie nie opisany na wstępie. Ciąg dalszy to niespodzianka . Kontynuacja: Nie minęło nawet pięć minut, a do ich pokoju wpadły Layla, Musa i Tecna. - Bloom, powiedz, że to jakiś żart i tak naprawdę nie lecimy do Vidix - błagała Layla. - Wybaczcie dziewczyny, ale... - zaczęła Bloom. - No to pięknie! - przerwała jej Musa. - Właśnie zmarnowałaś nam wakacje! - Może tam nie będzie tak źle? - łudziła się Flora próbując bronić Bloom. - W Vidix jest trylion sklepów - wyczytała Tecna z laptopa. - Ile!? - Załamały się dziewczyny. - Ja tego nawet nie powtórzę! - stwierdziła Layla. - Wakacji nam nie wystarczy! - jęknęła Bloom. - Przecież nie zwiedzimy wszystkich planet w Vidix - wtrąciła Stella, która właśnie weszła ubrana w luźną pomarańczową bluzeczkę, krótkie jeansowe spodenki i wysokie szpilki. - Nie? - zapytała reszta z nadzieją w głosie. - Jasne, że nie - odparła, jakby to była najjaśniejsza rzecz pod słońcem. - Tylko jakąś połowę! - Winx zamurowało, a Stalla wyszła informując je, że mają dziesięć minut na przygotowania. - Dziesięć minut? - zapytała Musa. - Czy ona powiedziała dziesięć minut? - Teraz już tylko dziewięć minut i rzydzieści osiem sekund - odparła Tecna. - No to po nas - podsumowała Bloom, a dziewczyny zaczęły rozchodzić się do swoich pokoi, by przygotować się do wyjazdu. Wyrobiły się dopiero po około dwudziestu minutach. Kiedy zeszły na dół, czekała na nie miła niespodzianka. Na dziedzińcu stał statek, a na Winx czekali specjaliści i Daphne. - Wybaczcie spóźnienie, ale dziewczyny nie mogły się dziś obudzić - wyjaśniła Stella. - Nic dziwnego, przecież dochodzi szósta rano.- odparł Brandon, ale natychmiast się zamknął widząc zabójcze spojrzenie swojej dziewczyny. - A właściwie, to gdzie jedziemy? - zapytała Daphne. - Nie pytaj - odpowiedziała jej Bloom. Edytowane przez ChandSharma dnia 01-04-2014 21:45 | |||
Autor | RE: Mój sezon Winx: Zawieszenie broni. | ||
~Vivian Użytkownik |
| ||
Moniko, skoro piszesz opowiadanie i dodajesz rozdziały, to może dodawaj je w całości. Bo dodawanie po części to według mnie tylko spamowanie i zbieranie pkt za nic. Co do opowiadanie. Chyba trochę przesadziłaś z tymi sklepami? Nawet w magicznym wymiarze nie ma tylu sklepów. Znów krótkie. To wygląda,jak wyjęty malutki dialog z całości. Edytowane przez Vivian dnia 26-01-2014 18:23 | |||
Autor | RE: Mój sezon Winx: Zawieszenie broni. | ||
~Tina Użytkownik |
| ||
Ktoś to jeszcze czyta? Bo nie wiem czy pisać dalej. | |||
Autor | RE: Mój sezon Winx: Zawieszenie broni. | ||
~bloomka028 Użytkownik |
| ||
Powiem tak. Prolog bardzo mi się podoba. Sam jego opis bardzo dobrze zapowiada kolejne wątki tego opowiadania, a nawet daje z samej chęci poznać dalszy jego ciąg, czyli krótko mówiąc opis dalszych postępowań daje po sobie dalsze zapoznanie się z nimi, aczkolwiek trochę mnie dziwi, że Trix zaczęły nowy rok szkolny, skoro już dawno do szkoły nie uczęszczają, aczkolwiek detaliczna nie będę. Ciekawi mnie głównie ta broń na odegraniu się Winx oraz nowy, czarny charakter i mam nadzieję, że swoją wyobraźnię rozwiniesz w detalach, czyli w opisie danych obiektów (pisałam dopiero to po zapoznaniu się z prologiem). A teraz coś o twoich dwuczęściowych opowiastek. Cóż, rozdział trochę jak dla mnie zbyt krótki i trochę zbyt wzięty na detalikę. Akcja dzieje się w jednym miejscu, a przy okazji nie ma w nim Trix, porażka. Ode mnie rada, zakańczaj rozdział bardziej tajemnym, ciekawym i niby groźnym akcentem dla bohaterów, które sprawi dalszą ciekawość dalszych rozdziałów. Poza tym margines spraw bardzo ciekawie się w sumie zapowiada, jednakże tak jak mówiłam wyżej, bardziej zwróciłaś uwagę na szczegóły, niż na jakąkolwiek akcję w rozdziałach i dlatego trochę czytając to się nudziłam z braku jakichkolwiek działań boheterów. Mam nadzieję, że tą akcję bardziej rozwiniesz z prologu, gdyż opowiadanie życia Winx nie jest zbyt ciekawe, a rzeczy, które umieściłaś na początku nie było ich w ogóle zawarte, aczkolwiek nie poddawaj się i pisz, to pomoże rozwinąć Ci pisanie i wyobraźnie do następnych rozdziałów, życzę weny oraz bardziej rozbudowanej akcji! | |||
Autor | RE: Mój sezon Winx: Zawieszenie broni. | ||
~SweetApple Użytkownik |
| ||
Ten ''prolog'' to nie jest prolog tylko krótki opis akcji. Czemu piszesz w takich maluteńkich rozdzałach? Moim zdaniem to tylko wyżeranie ''2 punktów''. No ale cóż Twoje opowiadanie zaczyna powoli wciągać. Czaekam na dalszyciąg. ,,Słowo "nie" potrafi bardziej zranić niż nóż wbity w plecy... Słowo "nie" mocniej dusi niż szubienica samobójcy... Słowo "nie" i każda odmowa w ważnej dla nas sprawie rani i pozostawia nieuleczalną bliznę w naszym życiowym pamiętniku jakim jest nasz własny umysł i nasze wspomnienia...'' | |||
Skocz do Forum: |
Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.
.