EVIL napisał/a:
Od kilku lat, pozostaję wierna sezonowi numer 2. Uważam, że jest świetny. Winx zdobywają swoje pierwsze wzmocnienia - Charmix, poznają swoje bliźniacze wróżki, a Bloom staje się zła.,, Szpiedzy cienia to mój ulubiony odcinek. Ogółem ciekawa akcja, a wróg nie jest klapą jak Tritek. Nie przeszkadza mi nawet słaba grafika.

Music-Tracer napisał/a:
Moim zdaniem sezon 4. Podobają mi się czarownicy z Czarnego Kręgu. Winx udają się na Ziemię, by odszukać Roxy i przeszkodzić czarownikom w jej schwytaniu. Muzyka jest super, tak samo jak pierwsza przemiana, czyli Believix. Uwielbiam też walkę specjalistów i Nabu z Dianą i to jak Nabu ledwo wytrzymał starcie. Kolejny dobry moment to ten, kiedy Ogron namawia Roxy, by mu oddała moc, a on w zamian odejdzie. Wtedy królowa Ligea dodała wiary Roxy, a ta powaliła czarownika na tory, gdzie nadjeżdżał pociąg. W ostatniej chwili Gantlos potężnym uderzeniem zatrzymał pojazd, ratując Ogrona. Kolejną świetną sceną jest starcie z czarownikami na Tir Nan Og. Czarny krąg wciągnął czarodziejki, Nabu postanowił zmierzyć się z otchłanią i wygrał, ale opadł z sił. I oczywiście Czarny Dar musiał się pojawić wysoko na głowami Winx, tak, żeby Ogron go złapał i zmarnował na kwiat, a Nabu zapadł w wieczny sen.
Ciekawe jest też, że Layla zdecydowała się zostać na ziemi, a w kolejnym sezonie wróciła do Magix.

Popracuj nad ortografią + nazwy własne piszemy wielką literą. //Nama