Nowości
18.04.2024
❧ dodano komiks nr 239 - Czar morza

14.05.2024
❧ naprawiono muzykę z Magicznej Przygody

7.05.2024
❧ naprawiono muzykę z Tajemnicy Zaginionego Królestwa

1.05.2024
❧ naprawiono muzykę ze specjalów

25.04.2024
❧ naprawiono muzykę z 1 sezonu

18.04.2024
❧ dodano komiks nr 238 - Cienie w Chmurnej Wieży

06.04.2024
❧ dodano komiks nr 161 - Technomagiczny konkurs

25.03.2024
❧ zaktualizowano odtwarzacze wideo - SEZON 1 FULL HD

18.03.2024
❧ dodano komiks nr 228 - Magia Flory i Miele

14.03.2024
❧ dodano komiks nr 237 - Dobry pomysł

08.03.2024
❧ dodano komiks nr 205 - Magia Winx Rock

Użytkowników Online
 Gości Online: 0
 Użytkownicy Online: 3
 Zarejestrowanych Użytkowników: 2,063
 Najnowszy Użytkownik: ~sonka
Dzisiejsi Solenizanci
Rebecca
sevi


Niedokończone/ zawieszone opowiadania
❧  Królowa Głębin  ☙

Strona 2 z 2 < 1 2
AutorRE: Królowa Głębin
~Meredith
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 16-11-2014 13:18
Tak, Evil, to było zamierzone, oni są taką dziwną parą. On sobie z niej żartuje, bo uważa, że jest zbyt poważna.
Rozdział 10B
***
- A to za co? - Ray rozcierał miejsce uderzenia.
- Wiesz.
- Oj, Gloria.
- Co ,, kochanie '' ? - odparła ironicznie.
- Widzę, że zaczynasz się wciągać.
- Chcesz znowu dostać?
- Nie...
- To bądź wreszcie poważny.
- Nie umiem.
- Znowu zaczynasz?
- To kwestia charakteru.
- Bardzo śmieszne.
- No kochanie, nie bądź taka oschła. - zaczął przybliżać się do niej.
- Przestań, bo nie będę czekać, na rozwój wydarzeń. Mało cię bolało? Mogę poprawić. - ostrzegła go.
- Dlaczego nie chcesz mnie kochać? - zapytał.
- Chcę, ale nie umiem. Zaczynasz być wkurzający, odkąd mi to wyznałeś. - odparła.
- Kotku...
- Słodzisz.
- To ty jesteś słodka.
- Tęsknisz za moją pięścią?
- Nie. - uspokoił się, ale tylko na chwilę, bo dodał - Tęsknię za twoim uczuciem, o piękna.
- Przestań, bo zaczynasz mi się podobać.
***
Szatynka minęła jakieś ruiny i zobaczyła wulkan, z którego ulatniała się półprzezroczysta smużka dymu, tak cienka, że niemal nie widoczna. Nagle ujrzała także swojego kolegę.
- Tomek! Wynośmy się stąd! Spójrz na wulkan! - krzyknęła i wylądowała obok niego.
- O co ci chodzi? - chłopak nic nie zauważył.
- Och! Pewnie rzucił na ciebie jakieś zaklęcie! Idziemy i tyle, później ci to wyjaśnię.
- Nigdzie nie idziecie. - zobaczyli postać ubraną na czarno, osłaniającą się czarnym płaszczem, a Kamila rozpoznała ten głos.
- Ty! - skoczyła do mężczyzny. - Zrobiłam to, co kazałeś, teraz nas puść i daj nam spokój!
- Życie nie jest proste, Wodna Księżniczko.
- O co ci come on? - zdziwiła się, a w myślach dodała ,, Wariat jakiś! '' .
***
- Ray?! Gloria?! - Andrea zobaczyła chłopaka obejmującego dziewczynę. - A to dobre! Ha, ha, ha!
- My... ten... - próbował obronić ich rudowłosy.
- To dziwne, ale... gratulacje na nowej drodze życia! - chichotała wróżka technologii.
- Idź, bo poczujesz potęgę ognia! - syknęła Gloria, a Andrea wiedziała, ze ona nigdy nie żartuje. Wycofała się.
***
- Kim ty w ogóle jesteś? - wściekła się Kamila. - I jak śmiesz mnie tak nazywać?! Nie chcę mieć nic wspólnego z magią!!! Nigdy nie chciałam mieć!!! Chcę tylko spokoju!!!
- Jestem Hades. - odpowiedział.
- Ha- ha- ha- ha- hades? T- ten Hades? - Kami czytała kiedyś mitologię.
- Nie do końca. - czarownik odsłonił twarz. Miał burzę czarnych loków na głowie, śniadą cerę i czerwone, jak krew, złowrogo patrzące oczy.
- Czy pan jest wampirem? - zapytał przerażony blondyn.




Rozdział 11 Nie - znaczy nie.
( Dedykuję EVIL. )

- Tak. - odpowiedział Hades. - Jednak tylko energetycznym, a wy... zostaniecie moimi sługami.
- Jakie masz argumenty?- Kamila założyła ręce na siebie. - Bo bez tego ani rusz. Ja nie gram w ciemno.
- Nie muszę ich mieć. Wystarczy moja moc. Umiem panować nad umysłami i ciałami ludzi. - zaczął powoli do nich podchodzić.
- Nie naszymi, Tomek, lecimy!
- Nie mogę, jestem taki słaby... - jęknął chłopak. - Chyba wyssał ze mnie energię...
- Ojej! Co teraz? Wiem, spróbuję podzielić się z tobą moją mocą. - w jej rękach pojawiła się kula światła, która zmieniła się w berło, oplecione zieloną wstążką w odciski łap i zakończone okrągłym kryształem w kształcie kuli. - Proszę. - podała je mu.
- Wow! - nagle odzyskał siły. - Co to jest?
- Moc couragum, wy dostajecie ją w postaci bereł. Teraz nie ma czasu na wyjaśnienia, lecimy!
- Racja... - wampir był już blisko. - Ale ja tym lecieć?
- Złap je i pomyśl o kierunku lotu.
- Super! - blondyn poleciał z ogromną prędkością.
- Ekstra! Robimy wyścigi? - rozkręciła się Kami.
- Nigdy mnie nie dogonisz!
***
- Chyba nie powinniśmy tak... co najmniej tutaj... - Gloria z dreszczem wspominała minę Andrei.
- Dlaczego nie? - zdziwił się Ray.
- Nie mów, że tak szybko zapominasz.
- Co niby?
- A Andrea?
- Czemu mamy się tym przejmować? Niech się śmieje, skoro jest na tyle głupia. - stwierdził.
- Oj, Ray.
- O co ci chodzi?
- Nigdy nie zrozumiem facetów.
- Może buziak na pocieszenie?
- Jeszcze się nie nauczyłeś?
- Nie. - uśmiechnął się. - Nie nauczyłem.
- Zaraz to zmienimy...
- Au!
***
- Dzięki, Kami. - powiedział Tomek, kiedy wylądowali.
- Za co niby? - odparła szatynka.
- Za to, że pokazałaś mi magię.
- To raczej zasługa Alexa.
- Właśnie, co was łączy?
- Nie twoja sprawa. - jej oczy zaświeciły złowrogo. Zaczęła się cofać. - I nie licz na to, że kiedykolwiek ci powiem.
- No, Kami...
- Nic ci nie powiem! - uciekła do domu.
***
,, Ciekawe, co u Selene. '' - pomyślała Cathy.
- U mnie okay, a u ciebie? - usłyszała znajomy głos.
- Sel? Skąd wiedziałaś o czym myślę.
- Nie wiedziałam, po prostu chciałam z tobą porozmawiać i tyle, uwierz mi, nie kłamię.
- A dlaczego miałabym ci nie wierzyć?
- Nie wiem, tak jakoś...
- Och, Sel!
- Wybacz mi.
- Co mam ci wybaczyć?
- Nic, zapomnij.
- Ty coś ukrywasz!
- Ja? Czemu niby?
- Ale cię nabrałam!
,, Uf. - pomyślała Selene. Prawie się skapnęła '' .



Dobra, mam focha, zero komentarzy - nie ma nowego rozdziału. Już mi się znudziło czekanie i tyle.


prawdopodobnie zaczęłam wracać
] | dA | Wattpady[/b]
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
~IcyJus
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 16-11-2014 13:42
Blue nie fosz się jak mi to kiedyś koleżanka powiedziała xd.
Już komentuje, nowy rozdział ciekawy,
Dzięki, Kami. - powiedział Tomek, kiedy wylądowali.
- Za co niby? - odparła szatynka.
- Za to, że pokazałaś mi magię.
- To raczej zasługa Alexa.
- Właśnie, co was łączy?
- Nie twoja sprawa. - jej oczy zaświeciły złowrogo. Zaczęła się cofać. - I nie licz na to, że kiedykolwiek ci powiem.
- No, Kami...
- Nic ci nie powiem! - uciekła do domu

To było ciekawa rozmowa xd, bardzo mi się spodobała, jeszcze chwila i Kami by się na niego rzuciła.
Dialogi między Ray a Glorią mnie rozwalają, w ogóle ja mam straszny sentyment to twojego opowiadania, przypomina mi moje początki. Moje jedyne ale to brak opisów jednak wierzę w ciebie,że poczynisz postępy.
Weny!


49139190 ? Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
~EVIL
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 16-11-2014 13:48
Blue, bardzo szybko dodajesz nowe rozdziały, do którego za chwilę wrócę, ale nie masz o co się fochać. Tak to jest z opowiadaniami. Jedne są bardziej lubiane i komentarzy jest pełno, a inne zaś mniej. Doskonale to znam, choć w tym momencie przy mojej powieści nie narzekam. Każdy lubi komentarze pod czyjąś pracą, lecz ty jesteś za mało cierpliwa. Więcej spokoju XD.
A teraz do rozdziału.
Bardzo krótko mi się go czytało, chciałabym więcej. Dziwne, że Tomek i Kami, całe zagrożenie obrócili w żart, a ten wampir nawet nic nie zrobił, prócz gróźb. No cóż... Kolejna akcja z Glorią mnie powala. Jakby uczuć zapomniała zabrać ze sobą, tylko ten słynny plaskacz w twarz.


W życiu liczą się dla mnie 3 rzeczy. Pierwsza to moi bliscy,
przyjaciele i znajomi bez których dni, nie byłyby tak ubarwienie. Druga, to uczucia. Te wszystkie wartości moralne, które czynią nas ludźmi. A trzecia to moja prywatność. Chwila tylko dla mnie, wspomnień i gorącej czekolady... Reszta może się [cenzura]

W świetle i w mroku- opowiadanie
Edytowane przez EVIL dnia 16-11-2014 13:49
52826028 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
~Meredith
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 17-11-2014 17:33
No to dodam kolejny. Zaczynam nowe opowiadanie, mam nadzieję, że będzie lepsze, co nie znaczy, że to porzucam. Ten foch to był taki żart.
Ten wampir... bo on to taki dziwny facet...



Rozdział 11 B
Kamila usiadła w swoim pokoju. Miała już dość tego dnia. Najpierw jakiś koleś ją prześladuje, później się okazuje, że to wampir energetyczny, cokolwiek to oznacza, a teraz Tomek porusza temat, którego chciała uniknąć.
Zadzwonił telefon. Spojrzała na ekran - Tomek. Nie zamierzała odbierać, szczególnie dlatego, że to było właśnie od niego.
Poczuła ziołowy zapach. Wystrzeliła ścianę wody.
- Dziś nie musisz tego robić. Pójdę z tobą wszędzie. Dzisiaj nie chcę być grzeczną dziewczynką, która nie zadaje się ze złymi charakterami. Dzisiaj mam dzień wolności. - ogłosiła.
- Idealnie. - odezwał się Alex.
- Tylko się przebiorę. Mam dość tego słodkiego wdzianka! - chwyciła jakieś ciuchy z szafy, wyszła z pokoju i wróciła ubrana na czarno.
- Taką cię lubię. - skomentował.
- Ja siebie też. Gdzie idziemy?
- Do lasu.
***
- Oj, Gloria, ty się nigdy nie zmienisz. - Ray rozcierał piekący policzek.
- Podobno mnie kochasz? Raczej powinieneś mnie tolerować, skoro coś do mnie czujesz. - odrzekła chłodno.
- A czy ja coś mówiłem na ten temat?
- W pewnym sensie.
- Kochanie, czy musimy się kłócić?
- Najwyraźniej. Ciekawe, dzięki komu?
- Mnie też to ciekawi. - odpowiedział chłopak z ironią.
- Ale ty jesteś ślepy!
- Ciebie widzę doskonale.
- Swoich skaz nie umiesz dostrzec.
- Umiem, ale po co przejmować się nimi? Beztroskie życie bez ,, rób to. nie rób tamtego '' jest o wiele lepsze.
- Trzeba być poważnym.
- Wapniaczka z ciebie!
- Uch! - dała mu z liścia.

Będzie część C.



Dziś kontynuuję, nie wiem , czy jutro dodam, ale zobaczymy...
Rozdział 11 C
***
Światło słoneczne przebijało przez korony wiekowych drzew. Gdzieniegdzie rosły krzaki jałowca albo jeżyny, maliny, czy jagody. Powietrze było czyste i świeże.
- To takie romantyczne. - szepnęła Kamila, jakby bała się spłoszyć urok tej chwili. Przytuliła się do Alexa, a on objął ją ramionami.
- Niesamowite... -Niedawno byłaś na mnie wściekła, a teraz... - głośno myślał czarownik.
- Nie umiem być zła na dwie osoby na raz.
- Kto tym razem?
- Tomek.
- Co zrobił?
- Nie... nie ważne...
- Ważne.
- Nieważne.
- Powiedz.
- Nie.
- Proszę cię, kochanie.
- Zapomnij, to moja sprawa...
- Kami...
- Nie! - pobiegła prosto przed siebie.

Koniec rozdziału 11.
PS: Sory, nie zauważyłam, że tak mało mi zostało.


prawdopodobnie zaczęłam wracać
] | dA | Wattpady[/b]
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
@czarodziejka_flora
Super Administrator

avatar
Dodane dnia 17-11-2014 18:04
Hm, wstawiając części "A, B, C ... Z, Z1" denerwujesz użytkowników. Ja na przykład regularnie czytałam twoje opowiadanie, ale jak zaczęłaś wklejać je w częściach to mi się odechciało dalej to czytać. Staraj się pisać długie rozdziały. Na pewno nimi zachęcisz czytelników. Krótkie są trochę z d wzięte, nawet akcja nie zdąży się rozwinąć, a ty już piszesz "Koniec rozdziału", wtf.


Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
~Meredith
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 20-11-2014 18:54
Czarodziejko Floro, chyba moje opowiadanie pomyliło ci się z jakimś innym, ja zawsze wstawiałam części A, B, C...
Rozdział 12 Kto by nie poznał własnego brata.
( dedykuję Icy i EVIL )

- Dlaczego ciągle to robisz? To cię jakoś dowartościowuje, czy co? - Ray rozcierał piekący policzek.
- Może... - odparła Gloria.
- A było miło, póki nie wkroczyła Andrea.
- To nie ona jest kłopotem.
- Więc kto nim jest?
- Ty.
- Dlaczego ja?
- Przez twoje głupie docinki.
- Nie docinki, komplementy.
- Jeśli już to bardzo nietrafione.
- Ja uważam, że to twoja wina.
- Moja? Czemu niby?
- Jesteś taka sztywna.
- Ja? Ty jesteś zbyt wyluzowany!
- Luzu nigdy za wiele.
- Ja tak nie uważam.
Wybiegła z jaskini.
***
- Dzień, jak co dzień. - Kamila robiła właśnie notatkę w pamiętniku. - Pogrążony w cierpieniu i tajemnicach. Kiedyś podchodziłam do mojej mocy z dystansem, a teraz jestem wciągnięta w środek jakiegoś międzygwiezdnego konfliktu. Najgorsze, że Tomek też ją ma. Jeśli zacznie się chwalić całe moje życie legnie w gruzach. Na zawsze.
Odłożyła pamiętnik. To, co się działo było takie nierealne, jak sen, który nie powinien się spełnić, a musiał dotknąć akurat dziewczyny, która chciała jedynie spokoju i fajnych wakacji.
Wyszła z domu.
***
- Witaj, Królowo. - Cathy usłyszała głos w swojej głowie. Poczuła zapach spalenizny.
- Kim jesteś? - zapytała.
- Niebawem się dowiesz.
- Czego chcesz?
- Pytanie, czego ty chcesz ode mnie.
- Nie rozumiem.
- Uczynię cię królową wszystkich wróżek.
- Wszystkich? - jej zielone oczy pociemniały.
- Tak... - powiedział głos hipnotycznie.
- Nie mogę. - jej oczy odzyskały dawny odcień. - Nie chcę.
- Chcesz...
- Nie. Nikt nie wmówi mi, czego chcę, a czego nie. To wyłącznie moja decyzja. - jej ręce zaczęły płonąć na fioletowo.
Zmieniła się.
Jej włosy spięły się w kok na dole głowy i wpięła się w nie kryształowa gwiazda. Miała na sobie krótki top z serduszkowym dekoltem, w kolorze fioletowym i ozdobiony perłami. Wystawał z niego jeszcze półprzezroczysty materiał w kolorze niebieskim. Spódnica miała niebieski pasek. Błękitna falbanka, która ją tworzyła była przykryta półprzezroczystym fioletowym materiałem. Skrzydła miały trójkątny kształt. W ich centrum znajdowała się niebieska gwiazda, z której rozchodziły się na cztery strony złote pasy i okalały całe skrzydła. Całość miała kolor fioletowy. Buty tworzyły fioletowe pnącza. na rękach miała krótkie, różowe rękawiczki. Zyskała fioletowy makijaż.
- Couragum... - szepnęła zachwycona. - A ty wynoś się, nie zamierzam cię słuchać, Hadesie, wampirze energetyczny.
- Skąd wiedziałaś? - z obłoku kurzu wyszła postać ubrana na czarno.
***
Rudawe promienie zachodzącego słońca prześwitywały przez leśne podszycie. Las tonął w odcieniach szmaragdu i pomarańczy. Gloria szła przez niego, pogrążona w rozpaczy.
- Kiedy to się skończy? - mówiła sama do siebie. Nagle zobaczyła chłopaka siedzącego na kamieniu. - Alex?
- Gloria? - zdziwił się czarownik.
- Wróżka!
- Daj spokój. Nie chcę z tobą walczyć! - skomentował. Miał dzisiaj wyjątkowo zły dzień.
***
Kamila biegła przez ten sam las, przez który spacerowała Gloria. Musiała biec, nie mogła inaczej. tylko w ten sposób mogła zgubić te wszystkie myśli i wspomnienia, które ją raniły. Nagle zobaczyła dwoje ludzi, patrzących na siebie złowrogo. Rozpoznała ich.
- Gloria? Alex? - nie kryła zdziwienia.
- Och, Kami! Muszę ci wszystko wyjaśnić! - wykrzyknęła Gloria.
- Ale ja nie chcę! - odpowiedziała. - Mam już was dość! Musieliście się wtrącić w moje życie i wszystko zepsuć!
- Aaa! - jęknął Alex.
- Co ci jest? - przestraszyła się Kami.
- Po drugiej stronie lasu są robotnicy. Chcą go zniszczyć.
***
- Kto by nie poznał własnego brata. - odparła Cathy.
- Kope lat, siostrzyczko. co porabiasz? - zapytał Hades.
- A co robią wróżki? Ratują świat..
,, Niestety... '' - pomyślał.
***
- Co to dla ciebie oznacza? - zaciekawiła się Gloria.
- Tracę energię. Jeśli ktoś mnie stąd nie zabierze, mogę umrzeć. - odrzekł czarnoksiężnik. - Ja nie dam rady się ruszyć, jestem za słaby.
- Ale stąd nie ma ucieczki... - westchnęła szatynka. - Gloria, musimy go ratować!
- Zwariowałaś? On jest zły, to dla nas szansa!
- Ale... - popatrzyła w oczy chłopaka. Miały taki błagalny wyraz. - życie to coś więcej, niż powodzenie misji. Ponadto ja do was nie należę.
- Dobrze, zawrzyjmy pakt, ja ci pomogę, a ty mnie wysłuchasz, pozwolisz mi to wszystko wytłumaczyć.
- Zgoda. - podały sobie ręce, później je skrzyżowały, żeby wrócić do normalnych postaci i ruszyły w kierunku wskazanym przez Alexa.
***
- Może ona ma rację. - Ray, z natury impulsywny, miał czas na przemyślenie swojego zachowania dopiero, gdy został sam. - Jestem zbyt wyluzowany i nieczuły. Powinienem bardziej myśleć nad swoim zachowaniem. Przez swoją obojętność skrzywdziłem już wiele osób. - wspomniał Kamilę. - Popsułem im ich poukładane życie.
Oparł głowę na dłoniach i spojrzał na zachodzące słońce.


prawdopodobnie zaczęłam wracać
] | dA | Wattpady[/b]
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
^ChandSharma
Administrator

avatar
Dodane dnia 20-11-2014 19:10
BlueFairy napisał/a:
Czarodziejko Floro, chyba moje opowiadanie pomyliło ci się z jakimś innym, ja zawsze wstawiałam części A, B, C...

Nie, Florce nic się nie pomyliło xd. Właśnie o to chodzi. Dajesz rozdziały w częściach i przez to miesza się wszystko. Sama w pewnym momencie pogubiłam się w tym, co i jak, przez co nie wiedziałam, o co chodzi.
Poza tym, tworzysz ciekawe opowiadanie i pisz je dalej, bo warto. Widać, ze masz wyobraźnię, więc nie marnuj swojego talentu! Tylko staraj się łączyć te "części" w jeden rozdział, bo robi się drobny chaos i, jak wspomniałam, nie wiadomo już co i jak. Poza tym - wciąż za dużo dialogów. Dawaj nie tylko opis miejsca, akcji, ale np. reakcje bohaterów - jak się czują, co myślą... Będzie dobrze, tylko musisz poćwiczyć. Ja też w swoim czasie musiałam pokonać te "schody" i wyćwiczyć wszystko, potem już było z górki :3.
Tak wyskoczę na sekundę poza tematem, co do Twojego opisu - za chwilę wyjaśnię Ci wszystko w Prywatnej Wiadomości, przy okazji będzie to dotoczyło tego opowiadania. No i tyle poza tematem xd. Jeszcze dziękuję (bo nie miałam okazji wcześniej skomentować) za dedykację w jednym z wcześniejszych wpisów.


___
{grafika} || {linktr.ee/ChandSharma}

Edytowane przez ChandSharma dnia 20-11-2014 19:13
48034616 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
~Meredith
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 02-12-2014 16:25
Rozdział 13. Opowieść o dwóch smokach.
( Dedykuję ChandSharmie )

Kami i Gloria zobaczyły na leśnej polanie mnóstwo buldożerów, spychaczy i walców. Obok nich leżały pojedyncze, powalone drzewa.
- Co wy wyrabiacie?! - krzyknęła Kami.
- Nie widać? Tniemy! - zaśmiał się jeden z drwali.
- Nie możecie! - wykrzyknęła Gloria.
- Bo? - zapytał ten sam mężczyzna.
Zamilkły. Nie mogły im tego zakazać. Wróciły do lasu.
Kami była przerażona. Bardzo się bała o Alexa. Czy to możliwe, że on, jej ukochany umrze? Nie mogła do tego dopuścić.
- Co teraz? - spytała blondynka.
Szatynka wpadła na pewien pomysł.
- Znasz ten czar z ekranem filmowym?
- Nie.
- To dlatego, że właśnie go wymyśliłam.
***
- Dlaczego zamilkłeś bracie? - dziwiła się Cathy.
- Nieważne. - odparł Hades.
- A co ty porabiasz?
- To i owo.
- Jesteś tajemniczy, braciszku...
- Ten świat jest wielką tajemnicą.
- Oj, Hadi...
- Nic ciekawego nie robię.
- A co niby?
- Pałętam się tu i ówdzie.
- Znowu ta tajemniczość.
- Przestać.
- Nie przestanę.
- Cat!
- Mam prawo wiedzieć, co robi mój brat i tyle.
- Nie, od teraz nie masz.
- Hades!
Chłopak rozpłynął się w obłoku kurzu.
***
- To na czym polega to zaklęcie? - zaciekawiła sie Gloria.
- Opowiemy im ,, Historię o dwóch smokach. '' Efekt 3D gratis! - zachichotała Kamila.
- Nie wiem, co kombinujesz, ale w to wchodzę. Będzie chyba niezła zabawa. Mylę się?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To część 1. Jutro dopiszę resztę.



No, może nie jutro...
Kiedyś tam dodam, jak będę miała czas.



część 2.
- Nie, nie mylisz się. - Kami znowu zaczęła się śmiać. - A teraz uważaj, ja będę opowiadać historię, a ty tworzyć obrazy z iskier. - wyczarowała ścianę wody, o wielkości ekranu filmowego.
- O! Paczajcie chłopaki, kino! - ktoś krzyknął.
- Dawno, dawno temu, w tym lesie, niegdyś znanym jako Dragoner, żyły dwa smoki. Pilnowały go one i nie pozwalały, aby tutejszej unikalna fauna i flora została zniszczona. Niektórzy uważają, że smoki powrócą, kiedy las znajdzie się w potrzebie i ukarzą tych, którzy mu zagrozili. - zaczęła szatynka.
- Ha, ha, ha! Ładna bajeczka! - zaśmiał się jakiś facet,
- To teraz element 3D! - oświadczyła Kamila.
- O co ci chodzi? - Gloria nic nie rozumiała.
- Czas na bliskie spotkanie ze smokami! - stworzyła wielkiego, wodnego smoka.
- Już rozumiem! - tamta poszła w jej ślady i wyczarowała ognistą poczwarę i po chwili oba stwory zaprezentowały się przed oniemiałymi ze strachu robotnikami.
- Dzisiaj ta przepowiednia się spełnia. - dziewczyna dokończyła swoją opowieść i oba smoki zaczęły ziać - jeden ogniem, drugi wodą, ale tylko na pokaz, żeby nie zranić cywili.
- To miejsce jest nawiedzone! - zaczęli wrzeszczeć ludzie i jakoś pół minuty później wszyscy pouciekali.
- Jesteś genialna Kami! - dziewczyny przybiły piątkę. Nagle Gloria zaczęła płonąć i zmieniać się.
Jej włosy związały się w dwie kitki na dole. Pojawiła się lekka, czerwona, wyszywana perełkami bluzka na ramiączkach, zakończona żółtymi ,, chusteczkami '' i prosta spódnica, która z boku miała też te ,, chusteczki '' . Buty przypominały żółte pnącza, a skrzydła miały kształt rombów, w których centrum był czerwony płomień. Z niego rozchodziły się złote paski, okalające cały kształt skrzydeł. Zyskała żółte rękawiczki pomarańczowy makijaż.
- Couragum... - westchnęła. - Skąd ty bierzesz te niesamowite historie? Nigdy ich nie słyszałam.
- Moja mama mi je opowiedziała. Miała wspaniałą wyobraźnię. - uśmiechnęła się lekko. - Opowiadała mi na przykład o elfach...
- Alainor... - Gloria spojrzała w górę. - Kami! Twoja mama była wróżką!
- Że co?
- I to nie byle jaką! Należała do poszukiwaczy skarbów Alainoru! To była największa ekspedycja w historii magii!
***
- Andrea...
- Tak, Cora? - rzekła ciemna blondynka, wchodząc do szmaragdowej jaskini.
- Kiedy to się skończy?
- Ale co?
- Ta cała misja.
- Nie wiem.
- Ja juz mam dość!
- Każdy ma.
- Ja chcę wrócić do Diamond! Tam zawsze było tak bezpiecznie i dobrze... Albo do domu! - zaczęła płakać.
- Już... Już... - uspokajała ją Andrea. - Każdemu jest ciężko, Coro, musimy jeszcze trochę wytrzymać.
***
- Jesteś pewna? - Gloria nie wydawała się Kami wiarygodnym źródłem informacji, szczególnie po tym zajściu w jaskini.
- Tak, jakie było jej panieńskie nazwisko, a i jej imię?
- Alicja Wilk.
- To pewnie skrót od ,, Pazur Wilka '' .
- Naprawdę ona była...
- Po kimś musiałaś odziedziczyć magiczną moc.
- To nie... - urwała. Pamiętała dobrze słowa matki: ,, Wszystko jest możliwe! '' .



Rozdział 14. Kiedy księżyc rozbłyska błękitem
( Dedyk dla LadyCherrie )
- Uff... - odetchnął Alex. - Na szczęście udało im się. Było ze mną krucho. - wzdrygnął się na myśl o tym, co mogło się stać. - Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę wdzięczny za coś mojemu wrogowi...
Oparł głowę na ramieniu i spojrzał na zachodzące słońce. Zbliżał się wieczór, ale nie - zwykły - błękitna penia. Tylko on wiedział co to oznacza, a tym bardziej - dla kogo.
- Muszę ją uprzedzić, nieważne, że to mój wróg. Zawdzięczam jej życie... - wygrał ,, wojnę '' ze sobą i pobiegł w kierunku, w którym wcześniej poszły dziewczyny.
***
- Dzisiaj błękitna pełnia. - westchnął kruczowłosy mężczyzna. - Jedyny dzień na dziesięć lat, w którym księżyc świeci własnym światłem. Lepiej, żeby Kamila spotkała kogoś, kto ją ostrzeże. - otworzył szufladę drewnianego biurka, które stało w jego pokoju, o czerwonych ścianach, białym dywanie i właśnie tym biurku, przy którym stał czerwony fotel.
Usiadł na fotelu i zaczął wyjmować z tej szuflady różne zwoje papieru, zdjęcia i antyki, aż trafił na dokument zatytułowany ,, Nasza tajemnica '' .
- Kochanie, tylko ty znasz moją tajemnicę. Boję się, że niedługo nadejdzie mój ostatni księżyc. Muszę naprawić to, co zepsułam. jeśli nie wrócę, zaopiekuj się Kamilą. Twoja Alicja. - przeczytał. - Wróciłaś wtedy, ale zaraz nas opuściłaś, moja Alicjo Pazur Wilka. Właśnie w taki dzień... - spojrzał na słońce. Już zachodziło.
***
- Aaa! - krzyknęła Kami i upadła na ziemię.
- Kami?! Co ci jest? - przestraszyła się Gloria.
- Nie wiem!Q Nigdy tak nie było! Aaa! - robiła się coraz bledsza, a jej oczy coraz jaśniejsze.
- Gloria! Uciekaj! - z lasu wybiegł Alex.
- Ale... Kami...
- Zajmę się nią! Wiej!
- Miałam jej wytłumaczyć...
- To nie jest dobra chwila.
Blondynka musiała go posłuchać.
- Co się dzieje? - Kamila zachrypła.
- Nie bój się. Jestem przy tobie. -szepnął. - To skutek niebieskiej pełni. Muszę cię zanieść do wody. - wziął ją na ręce i pobiegł w stronę jeziora.
***
- Glria! Wróciłaś! - Ray zauważył dziewczynę wybiegającą z lasu. Nie odpowiedziała. - Gloria!
- Zostaw mnie! - syknęła.
- Ale o co ci chodzi...
- Chcę być teraz sama!
- Gloria!
- Zostaw ją. - Cathy położyła mu rękę na ramieniu. - Jeśli chce być sama, to jej na to pozwól.
***
- Wytrzymaj jeszcze trochę! Zaraz będziemy! - czarownik prawie płakał. Nie umiał znieść jej cierpienia.
- Aaa! - dziewczyna cały czas płakała i krzyczała.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Część 1.



Nie wiem, czy to pisać, czy nie. Nikt nie komentuje-pewnie wszystkim już się znudziło, a ja niepotrzebnie się łudzę, że mam jakieś szanse na wasze komentarze. Jeśli jest aż tak beznadziejnie, to bardzo proszę - powiedzcie mi to.


prawdopodobnie zaczęłam wracać
] | dA | Wattpady[/b]
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
~kasia1791
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 02-12-2014 17:19
Ostatnio nie miałam czasu pisać, ale przyznaje, że na początku nie za bardo wkręciło mnie to opowiadanie, ale z rozdziału na rozdział jest coraz ciekawiej mruga. Proszę nie przestawaj pisać bo to opko bardzo mi się podoba. Nie chce by się skończyło jak parę innych opowiadań na tej stronie, które były świetne ale przestano je pisać. Rozdziały świetne i czekam na następne, chociaż nie zawsze komentuje to zawsze je czytam mruga. Życzę weny.



Icy piękny zestawik mruga

Moja grafika naWB
O my ghulmruga
Zapraszam na moje pierwsze opowiadanie. Proszęmruga
KLIK
Edytowane przez Suzanne dnia 03-12-2014 18:19
48556438 Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
~Meredith
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 03-12-2014 21:18
Kontynuacja rozdziału 14.
.
Zza drzew zaczynała już się wyłaniać turkusowa toń jęziora, migocząca w świetle księżyca. Czarnoksiężnik wrzucił szatynkę do wody.
-Dziękuję. - powiedziała. Poczuła się lepiej...
Nic nie odpowiedział. Stanął tylko na pomoście i zamknął oczy. Podniósł ręce.
- Co ty robisz? - zapytała. Milczał.
Księżyc zaczynał blednąć. Smugi księżycowego światła spływały z niego do rąk chłopaka. Po chwili dziewczyna wszystko zrozumiała.
- Dziękuję.- powrórzyła, a gdy księżyc odzyskał zwykłą barwę, podeszła do niego i pocałowała go w policzek.
- Proszę. - podał jej cyjanowy klejnot. - Ten kryształ pochłania światło księżyca. Odtąd będziesz bezpieczna.
- Co by się ze mną stało? - przytuliła się do niego.
- Nic ciekawego. - odparł.
- Wiesz, ja chyba już lepiej wrócę do domu. Tata pewnie się martwi. - porzegnała się z nim i pobiegła przez las. Biegła nie dlatego, żeby się nie spóźnic. Chciała zgubić wszystkie myśli, bo było ich o wiele za dużo, jak na jeden dzień.
***
- Gloria?- Ray powoli wszedł do rubinowej jaskini.
- Tak? - blondynka w zamyśleniu wpatrywała się
w księżyc.
- Powiesz mi, co się stało?
- Ja... - zastanowiła się,co mu powiedzieć, a czego nie. - Uratowałam Alexa.
- Zwariowałaś?
- Nie, wiesz, Kami mi coś uświadomiła. - uśmiechnęła się.- Nie ważne, czy ktoś jest dobry, czy zły, jego życie jest tak samo ważne i trzeba pilnować' aby go nie stracił.
- Słuchaj... - zastanowił się chwilę. - Masz całkowitą rację. Ja zawsze się mylę.
- Oj, nie przesadzaj! - przytuliła go.
***
- Tato... - szatynka wbiegła zdyszana do domu.
- Czekałem na siebie. - czarnowłosy mężczyzna zszedł po schodach.
- Acha...
- Muszę ci powiedzieć coś bardzo ważnego. Czas, abyś poznała prawdę...
- Taa... Czyli Reksio się urwał?
- Nie.
- Archi zginął?
- Nie.
- To co się znowu stało?
- To, o czym chcę ci powiedzieć, nie stało się teraz. To już od dawna było.
- Spoko...

Koniec rodziału 14.



prawdopodobnie zaczęłam wracać
] | dA | Wattpady[/b]
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
~IcyJus
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 05-12-2014 20:38
- Muszę ci powiedzieć coś bardzo ważnego. Czas, abyś poznała prawdę...
- Taa... Czyli Reksio się urwał?

Rozwaliło mnie to, fajny pomysł z tą błękitną pełnią, widzę wprowadzenie o Alainorze, czekam, kiedy bardziej wypłynie ten wątek, bo coś wspominałaś z tą wróżką lodu. Hades i Gloria rodzeństwem? Nie spodziewałam się xd. Idzie coraz lepiej!
Weny!



Edytowane przez Sophie dnia 05-12-2014 21:59
49139190 ? Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
użytkownik usunięty
Dodane dnia 07-12-2014 11:24
Przeczytałam wszystko i bardzo mi się podoba szeroki uśmiech uśmiech. Jestem ciekawa następnej części uśmiech :] szeroki uśmiech.

Taka rada na wstęp: trzeba pisać dłuższe wypowiedzi, ponieważ krótkie komentarze zostają usuwane : D.



Edytowane przez Smoczy_Plomien dnia 07-12-2014 12:01
AutorRE: Królowa Głębin
~Meredith
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 12-12-2014 15:35
Rozdział 15 cz.1f

- A więc? - niecierpliwiła się Kamila.
- Jeszcze chwila! - odrzekł jej tata.
Dziewczyna miała już tego dość. Przeszła już chyba tysiące korytarzy, o których wcześniej nie wiedziała, a tata, zamiast powiedzieć jej wreszcie to, co miał do powiedzenia, ciągnął ją przez następny. W końcu wyciągnął z kieszeni klucz i włożył go do dziurki w ścianie. W tym miejscu pojawiły się wielkie, zrobione z ciemnego drewna, dodatkowo ozdobione kolorowymi malowidłami drzwi.
- Wow... - wyrwało się szatynce. Ten widok był taki niesamowity, jak z bajki.
- Chodź. - kruczowłosy mężczyzna wyrwał ją z zamyślenia. Nacisnął klamkę i otworzył wrota. Była tam sala, z liliowymi ścianami, kryształowym żyrandolem i mnóstwem półek, wypełnionych różnymi zwojami i antykami. Kami czuła silną energię tego miejsca

- Pięknie tu... - szepnęła, jakby bała się zbudzić coś, co mogłoby przerwać tę chwilę.
- To właśnie miejsce, które jest godne, abyś poznała prawdę. Miejsce pełne JEJ wspomnień


prawdopodobnie zaczęłam wracać
] | dA | Wattpady[/b]
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
użytkownik usunięty
Dodane dnia 12-12-2014 21:28
Baaaaaaaaardzo mi się podoba twoje opowiadanieserceserceserceuśmiechcałus . Czekam na dalszy ciąg 'magicznego opowiadania'łehehe . Jestem bardzo ciekawa co będzie dalejkwaśnyszeroki uśmiech. Coraz ciekawiej piszesz rozdziały.uśmiechjęzykjęzykcałuscałuscałusserce.Wiem że ten rozdział będzie ciekawyśliniak:happy::happy::happy::happy::happy:



Edytowane przez dnia 12-12-2014 21:29
AutorRE: Królowa Głębin
~Meredith
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 13-02-2015 14:51
Oj, krótki ten rozdział był, powinnam dostać upomnienie. Zapomniałam napisać, że dedykuję go Icy i Aurorze. Aurora, proszę, nie słódź tak.
Rozdział 15-część 2.
- Mama... - wyciągnęła rękę po jeden ze zwojów. Była na nim pieczątka z głową smoka. - Bajka o dwóch smokach...-przeczytała. Po chwili wszystko zrozumiała. -Ja już wiem, tato.
- Naprawdę? - uśmiechnął się.
-Mama była wróżką, jak ja, uczestniczyła w ekspedycji na Alainor... pewnie te rzeczy stamtąd pochodzą...
- Nie mylisz się.
- I ty cały czas o tym wiedziałeś?
- Nie tylko o tym, moja magiczna córeczko.
- Dlaczego nie powiedziałeś mi, że wiesz?
- Nie chciałem psuć ci zabawy.
......
Gęsta, nieprzenikniona czerń, zapach roślin i ledwo widoczny zarys mężczyzny, samotnego, pogrążonego w myślach...
- Powietrze...-Alex mówił do siebie. - To wspaniała moc. Naprawdę potężna. Ta mała wróżka nawet nie wie, z czym ma do czynienia. Mogłaby z łatwością kogoś udusić, gdyby chciała.
Nagle głuchą ciszę przerwała jakaś upajająca, spokojna, senna melodia, cicha i delikatna, niczym promień słońca.
- Cień jest cieniem, a blask blaskiem, ja pozostaję po stronie cienia.-wyrecytował.
Melodia ucichła.
- Powietrze...-kontynuował.-Wszyscy go potrzebują...ja też!!!
Z rąk czarownika wystrzeliły pnącza, które, po jakimś czasie, utworzyły coś w rodzaju tytana.
-Idź mój sługo!-krzyknął czarnoksiężnik.-Przynieś mi moc powietrza!!! Nie wracaj z pustymi rękami.
,,Sługa'' wyszedł.
.....

-Mam już tego dość! - Cathy tupnęła nogą z taką siłą, że z dachu ametystowej groty posypały się maleńkie kryształki. - Ciągle tylko haruję i haruję! Idę stąd!.
Wyszła i skierowała się do lasu.
.....
-Masz rację, miałam świetną zabawę, chociaż nie do końca...ale w gruncie rzeczy... - szatynka zachichotała. Ile głupot narobiła. -Pójdę nad jezioro.
-W środku nocy? - jej ojciec był zaniepokojony.
-Hallo!!! Mam szesnaście lat!!! - wybiegła z domu, nie zwracając uwagi na krzyki taty, ,,bo co mnie obchodzi jego zdanie''.
.....
Cathy biegła przez pogrążony w mroku i mgle las. Nie patrzyła za siebie. To, co było, jakby już nie istniało. Liczyło się tylko ,,tu, teraz i potem''. Po drodze zgubiła gdzieś gumkę do włosów, ale nie przejęła się tym. Miała takich tysiące. Nie mogła wrócić. To już przeszłość.
.....
Człap r11; człap r11; ogromny potwór maszerował przez las. Swoją ogromną posturą i okropnym zapachem odstraszał zwierzęta i ptaki. Miał wielkie, czerwone, kocie oczy. Wyglądał, jak zielony, zrobiony z lian duch. Nagle jego oczy zrobiły się jeszcze większe, a źrenice stały się jedynie kreseczkami. Wydał jakiś dziwny odgłos i podniósł coś z ziemi. To była fioletowa gumka. Po chwili rozsypała się na tysiące cząsteczek i utworzyła coś w rodzaju strzałki.
.....
- Co tu robisz, Kami? - dziewczyna usłyszała znajomy głos.
- Czekam, Alexie. - odpowiedziała, nie odrywając oczu od zasnutej mgłą, migoczącej w księżycowym świetle toni jeziora. Cisza i harmonia tego miejsca pomagały jej uporządkować myśli.
- Na co? - zapytał.
- Na jeden z lepszych dni. Naszych lepszych dni. - westchnęła. Nie chciała tego kończyć. Chciała zostawić część swojej wypowiedzi, ale nie mogła, nie umiała tego nie powiedzieć. - Dni, które nigdy nie nadejdą.
.....
- Aaa! - krzyk Cathy wypłoszył ptaki z drzew, zanim ,,to coś'' zdążyło to zrobić.
Ogromny potwór chwycił ją. Była bezbronna, niczym kukiełka w jego mackach. Kiedy zrozumiał, że wróżka nie da rady z nim walczyć zaczął odbierać jej moc.
-Nie! NIE!!! - krzyczała i szarpała się, ale tylko przez chwilę. Potem była już zbyt słaba. - Proszę, nie... - szeptała tylko.
Nagle poczuła, że jakaś jej cząstka chce się z niej uwolnić. To było dziwne uczucie, a rudowłosa, na dodatek, nie miała pojęcia, co się dzieje. Po chwili zobaczyła przed sobą wróżkę, którą dobrze znała.
Miała ona czarne włosy, związane w warkocz i wielkie, turkusowe oczy. Nosiła top a'la golf, z paskiem na samym dole, z klamerką w kształcie słońca i krótkie spodenki, wszystko, oprócz czerwonego paska i botków w kolorze żółtym. Na plecach miała trzyczęściowe skrzydła, w kolorze malinowym. Każda część była w kształcie księżyca, w fazie sierpu.
- Selene? - zdziwiła się Cathy.
- Zaraz ci wyjaśnię! Korona słońca! - brunetka rozsypała potwora w drobny mak.
Koniec.
I taka sprawa-piszę od nowa pierwszą część KG. Nie wiem, czy chcecie, żebym jeszcze wstawiała te stare rozdziały (trochę to potrwa, zanim to edytnę). W ogóle będzie nowy temat na forum itd., więc napiszcie, czy mam wstawiać stare rozdziały, czy wolicie poczekać na nową wersję.
I dodatek-oko Kamili. ( to ma związek z nową wersją). Klik



Nowa wersja KG już jest (do 2 rozdziału) muszę się tylko ruszyć i to przepisać.


prawdopodobnie zaczęłam wracać
] | dA | Wattpady[/b]

Edytowane przez Meredith dnia 12-02-2015 16:10
Wyślij Prywatną Wiadomość
AutorRE: Królowa Głębin
~Smoczy_Plomien
Użytkownik

avatar
Dodane dnia 13-02-2015 20:54
Więc skoro został założony nowy temat, ten zostaje zamknięty.
Archiwum.





(c) ja, hehe

Zapraszam:
- moje opowiadanie - Zmierzch bogów
- mój blog - W zakamarkach mojej duszy
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 2 z 2 < 1 2
Skocz do Forum:
Logowanie
Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?

Witajcie na nowej wersji ShoutBox. Wszelkie problemy prosimy zgłaszać do administracji lub bezpośrednio do twórcy - Anagana.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać wiadomości.

^Flamli0
19:50:19 17.05.2024
zapraszam na nowy komiks ze starą kreską :> KLIK
^Flamli1
18:35:06 16.05.2024
Każdemu podoba się co innego, mi też się nie podobał występ Nemo. Więc według mnie Sivlanaya nie napisała nic dziwnego skoro to po prostu jej opinia
~Sivlanaya1
14:43:45 16.05.2024
Cattie, nie przepadam za śpiewem operowym, ok? Każdy ma inny gust, uważam też że każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii i ja to szanuję, ale jeśli komuś  przeszkadza to co wcześniej napisałam to przepraszam, ja nie chciałam nikogo urazić.
~nexusik0
12:17:07 16.05.2024
Słyszałem piosenkę Nemo w radiu i szału nie było. W ogóle mi się nie podobało.
~Cattie0
23:52:20 15.05.2024
ale wgl tekst "Dużo ludzi zaśpiewało lepiej niż Nemo"? słucham? xdd
~Cattie0
23:51:53 15.05.2024
podejrzewam, że Joost został zdyskwalifikowany m.in. przez nastawienie przeciwko Izraelowi - izraelscy dziennikarze byli straszni i gnębili innych uczestników i dziennikarzy, może doprowadzili do rękoczynów, nie wiem. okropna sytuacja.
~Cattie0
23:48:19 15.05.2024
rap, opera, taniec i tekst o wyłamywaniu się z genderowej binarności i odnajdywaniu się w świecie, och mamo, jakie to jest cudowne. od pierwszego obejrzenia chciałam, żeby ta osoba wygrała. i się cieszę ogromnie, tym bardziej że jest propalestyńska: ))
~Cattie0
23:46:52 15.05.2024
no ale ok, mówiąc o występach, to kocham piosenkę Norwegii i norweski w ogóle, ale... jak tylko zobaczyłam występ Szwajcarii.. głos mi uwiązł w gardle. każdy element tej piosenki był tak przepiękny...
~Cattie0
23:45:57 15.05.2024
jestem zdania, że wszystko, co robimy, jest polityczne. nawet jak twierdzimy, że jesteśmy apolityczni, to nie jesteśmy. a bojkot jednostkowy nic nie da, ale na poziomie społeczności już tak. słyszeliście o starbucksie??
~Cattie0
23:43:42 15.05.2024
oj, enter kliknęłam xd no ja też nie oglądałam Eurowizji, postowałam jakieś urywkowe informacje, nie mogę patrzeć z czystym sumieniem na konkurs tworzony przez EBU, który ostro traktuje jakikolwiek sprzeciw wobec ludobójstwa.
~Cattie0
23:42:09 15.05.2024
ja uważam, że bojkot daje dużo,
*Lunaris0
11:04:22 14.05.2024
Z mojej perspektywy finał miał trochę bardzo mocnych piosenek, trochę dobrych i sporo mid. Chciałabym, żeby Litwa była trochę wyżej thou. Cały cyrk z Izraelem to ofc nieporozumienie, but oh well, główny sponsor tegorocznej Eurowizji to firma izraelska xDD
*Lunaris0
11:01:36 14.05.2024
Sadge, że zapomniałam tu obstawić, bo właśnie trzymałam kciuki za wygraną Szwajcarii. Dobra piosenka, a przejść od popu do rapu do opery, utrzymując równowagę na tej antenie, skacząc i biegając to jest sztuka. Drugie miejsce Chorwacji i szóste Irlandii też bardzo cieszą, potężne wokale, moi faworyci
~nexusik0
16:44:53 12.05.2024
Naukowcy zrobili analizy medyczne tkz. cudów i okazało się że każdy się da wyjaśnić, a zmartwychwstanie nie mało miejsca i było pomylone ze śpiączką i wyczerpaniem organizmu przez silny stres, rany i utratę krwi.
~nexusik0
16:42:54 12.05.2024
Ja nie wierzę w to co mówi biblia. Jest to zbiór opowieści przedstawiający wiele rzeczey których ludzie w tamtych czasach nie rozumieli i przy okazji sporo kłamstw.
~kolec 2570
15:21:12 12.05.2024
Źle mówi
~kolec 2570
15:21:00 12.05.2024
~nexusik 18:35:52 11.05.2024 Ja kościół zlikwidował by przestali prać mózgi ludziom
Nie wiem co masz na myśli odnośnie prania mózgów, ale trzeba zacząć od tego, że cała Biblia jest przeciwna praktykom katolickim, a to, że kościół czasem mówi tak jak Boże Słowo to wcale nie oznacza, że
~Sivlanaya0
10:46:03 12.05.2024
ale oczywiście kazdy ma inny gust
~Sivlanaya0
10:45:56 12.05.2024
nie mówię że Nemo nie umie śpiewać, tylko że moim zdaniem niektorzy spiewali lepiej,
~clax70
10:40:57 12.05.2024
*wokalem
~clax70
10:40:16 12.05.2024
*zarzucanie
~clax70
10:39:59 12.05.2024
A zarzuca nie komuś z takim wokale braku talentu, jest naprawdę niemiłe. Ale wiadomo, w tamtym roku wygrała Loreen, w tym roku wygrało Nemo, a i tak w obu przypadkach ludzie będą niezadowoleni
~clax70
10:37:11 12.05.2024
Poza tym, gdyby wygrała taka Armenia, Ukraina, czy Izrael, to wtedy dopiero na prawdę byłoby polityczne zwycięstwo
~clax70
10:36:10 12.05.2024
*Armenii
~clax71
10:35:49 12.05.2024
Ale co widzisz politycznego w tym, że wygrały dobry wokal, staging i piosenka? Też uwielbiam występy Ukrainy i Armenia, a Nemo wokal miało świetny, biorąc pod uwagę wymagającą choreografię, którą wykonywało, podczas śpiewania niemal operowych dźwięków
Regulamin
Archiwum
lekkieb. lekkie
wersja: 3.0.4
Ankieta
Chcecie, jak co roku, wziąc udział w wigilijnych podarunkac?

Tak
Tak
69% [9 Głosów]

Nie
Nie
8% [1 Głosuj]

Nie wiem
Nie wiem
23% [3 Głosów]

Głosów: 13
Rozpoczęta: 20/11/2023 08:49
Zakończona: 26/11/2023 18:48

Archiwum Ankiet

.